Suwalczanie dostrzegają jeszcze jeden błąd: droga nie jest prosta. Remontowana część, w odniesieniu do tej, która wciąż czeka na modernizację, jest przesunięta nieco w lewo.
- Jezdnia powinna prowadzić, a nie zmuszać kierowców do kombinowania, jak utrzymać się w jej korycie - dodają rozmówcy.
Od kilku miesięcy prowadzone są prace związane z przebudową ulicy Świerkowej. Powstaną tam nowe parkingi, chodniki, nawierzchnia, a także azyl, które poprawi bezpieczeństwo pieszych. Ale wykonana już wysepka na środku drogi nie podoba się mieszkańcom osiedla Północ. Uważają oni, że projektanci popełnili błąd.
- Trzeba przejechać się w jedną i drugą stronę, by się przekonać, że coś jest nie tak - argumentują. - Wystarczy odrobina nieuwagi, by samochód odbił się od wysepki, co może zniszczyć zawieszenie. A powinien ewentualnie otrzeć się kołami o nią i jechać dalej. Takie rozwiązanie byłoby bezpieczniejsze dla wszystkich i kierujących, i pieszych.
Suwalczanie zauważają, że wysepka nie jest jeszcze wykonana w stu procentach. A w związku z tym jej korekta nie byłaby zbyt kosztowna.
- Jesteśmy przekonani, że za rok, czy dwa trzeba będzie ten azyl poprawiać - dodają. - Lepiej więc byłoby to zrobić już teraz.
Podobnie, jak z wyprostowaniem koryta jezdni. Na tym etapie przebudowy wystarczy przesunąć o kilkadziesiąt centymetrów krawężniki przy dwóch zatoczkach postojowych. Gdy droga zostanie zmodernizowana, trzeba będzie kuć.
Ale Tomasz Drejer, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni, nie podziela obaw kierujących. Mówi, że azyl ma zapewnić bezpieczeństwo pieszym, a nie kierowcom. Ci ostatni, zbliżając się do skrzyżowania powinni zwolnić.
- A wtedy na pewno nie będą zahaczać o krawężniki - zapewnia dyrektor Drejer.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?