Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Jagiellonia - Piast Gliwice. Robert Kądzior: To się nie skończy remisem 0:0

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
W poprzednim sezonie Jagiellonia wygrała u siebie z Piastem 2:0. Teraz też będzie faworytem potyczki z ekipą z Gliwic.
W poprzednim sezonie Jagiellonia wygrała u siebie z Piastem 2:0. Teraz też będzie faworytem potyczki z ekipą z Gliwic. Urszula Łobaczewska
Oczywiście, że to dla mnie mecz szczególny. Z jednej strony Jagiellonia, której kibicuje, a z drugiej mój syn, za którego też ściskam kciuki. Faworytem będzie zespół z Białegostoku, ale i goście mają swoje atuty - mówi przed spotkaniem Jagi z Piastem Robert Kądzior, były zawodnik Żółto-Czerwonych i ojciec występującego w gliwickiej ekipie Damiana Kądziora.

Jeśli jakiś zespół ma dorobek punktowy, który nie oddaje jego potencjału i prezentowanej w meczach ligowych formy, to jest to właśnie Piast. Drużynę trenera Aleksandara Vukovica jest bardzo trudno pokonać (tylko dwie porażki na koncie), ale i ona rzadko zdobywa komplet punktów (też tylko dwukrotnie), za to aż 11 spotkań kończyła remisami.

- Podstawowym problemem Piasta to brak dziewiątki. Widać to w meczach ligowych, bo rzeczywiście, drużyna mego syna nie gra źle, ale nie ma skutecznego napastnika, który kończyłby akcje. Stąd tak niska pozycja w tabeli, bo remisami wielkich rzeczy nie da się dokonać - uważa Robert Kądzior.

Jego syn Damian w tym sezonie najczęściej wchodził z ławki rezerwowych, ale ostatnio zasygnalizował zwyżkę formy, strzelając gola i zaliczając asystę w zremisowanym 3:3 wyjazdowym meczu z ŁKS-em Łódź.

- Rozkręca się, łapie pewność siebie i bardzo mnie to cieszy. Damian jest już po problemach z zdrowotnych i powinien coraz więcej dawać zespołowi - uważa ojciec skrzydłowego Piasta. - Spodziewam się, że zespół z Gliwic przyjedzie do Białegostoku nastawiony na kontrataki i w nich będzie szukać swoich szans - dodaje.

Damian rozkręca, się i nabiera pewności siebie - mówi o grającym w zespole z Gliwic synu Robert Kądzior
Damian rozkręca, się i nabiera pewności siebie - mówi o grającym w zespole z Gliwic synu Robert Kądzior Arkadiusz Gola

Robert Kądzior: Jagiellonia prezentuje futbol jeśli nie najlepszy, to jeden z najlepszych w ekstraklasie

Zespół z Górnego Śląska jest groźny, ale mimo wszystko więcej przemawia za Jagiellonią. Drużyna trenera Adriana Siemieńca wygrała do tej pory u siebie w tym sezonie wszystko, co było do wygrania (siedem spotkań ligowych i jedno w Pucharze Polski).

- Podoba mi się styl Jagiellonii, to, jak stara się grać piłką i jak to jej wychodzi. To wcale nie jest takie proste, bo na przykład ŁKS też chciał grać piłką, a skutek był słaby. Białostoccy piłkarze wiedzą, co mają robić na boisku, są cierpliwi, dokładni, pewni siebie i myślę, że prezentują teraz futbol jeśli nie najlepszy, to jeden z najlepszych w ekstraklasie - kontynuuje nasz rozmówca. - Taki styl gry jest mi bliski, bo sam nigdy nie byłem zwolennikiem wybijania piłki z piątki, tylko dokładnego konstruowania akcji - dorzuca.

Robert Kądzior: Podoba mi się styl Jagiellonii, to jak stara się grać piłką i jak to jej wychodzi
Robert Kądzior: Podoba mi się styl Jagiellonii, to jak stara się grać piłką i jak to jej wychodzi Anatol Chomicz

Przed meczem Jagiellonia - Piast. Zespołu z Gliwic nie można przekreślać

Czego zatem można spodziewać się w piątek 24 listopada na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku?

- Według mnie na pewno nie będzie remisu 0:0, bo Jagiellonia sobie po prostu na to nie pozwoli. Więcej przemawia za nią, jest rozpędzona, będzie miała wsparcie kibiców i postara się kontynuować serię zwycięstw. Tyle, że w piłce nie zawsze faworyt wygrywa. Piast będzie bardzo chciał jako pierwszy zdobyć punkty przy Słonecznej. Jaki będzie wynik? Powiem tak, więcej atutów jest po stronie Jagiellonii, ale zespołu z Gliwic nie można przekreślać. W każdym razie oczekuję ciekawego widowiska i wierzę, że się nie zawiodę - kończy Robert Kądzior.

PROGRAM 16. KOLEJKI PKO EKSTRAKLASY

  • 24 listopada (piątek): ŁKS Łódź - Zagłębie Lubin (godz. 18), Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice (20.30).
  • 25 listopada (sobota): Raków Częstochowa - Cracovia Kraków (15), Pogoń Szczecin - Stal Mielec (17.30), Legia Warszawa-Warta Poznań (20).
  • 26 listopada (niedziela): Puszcza Niepołomice - Górnik Zabrze (12.30), Ruch Chorzów - Korona Kielce (15), Lech Poznań - Widzew Łódź (17.30).
  • 27 listopada (poniedziałek): Radomiak Radom - Śląsk Wrocław (19).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Przed meczem Jagiellonia - Piast Gliwice. Robert Kądzior: To się nie skończy remisem 0:0 - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna