- Są w życiu chwile, kiedy nic nie trzeba mówić, bo wszystko jest oczywiste. Każdy zdaje sobie sprawę, w jakim momencie jesteśmy i nie muszę tego podkreślać na każdym kroku - zaznacza trener Jagiellonii Adrian Siemieniec. - Wszystko zależy od nas i to jest najlepsza sytuacja, w jakiej mogliśmy się znaleźć - dodaje.
Przed meczem Jagiellonia - Warta. Widać, że całe miasto żyje tym spotkaniem
Na potyczkę z Wartą czeka nie tylko Białystok, ale i cały region. Nie ma chyba domu, szkoły, podwórka, zakładu pracy, w którym kibice nie rozważają szans Jagi na mistrzostwo Polski. Nadzieje są ogromne. Biletów na ostatnią w sezonie batalię nie ma od dawna, a na trybunach stadionu przy Słonecznej zasiądzie 22 tysięcy kibiców. Wielu z tych, którzy nie byli w stanie kupić kart wstępu, oglądać będzie mecz na telebimie na Rynku Kościuszki.
- Widać, że całe miasto żyje tym meczem i czeka na niego bardziej niż na jakieś święto państwowe. Oczywiście, my też już nie możemy się doczekać spotkania z Wartą - mówi kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk. - Czy odczuwam presję z tym związaną? Dla takich chwil gra się w piłkę nożną. Od dzieciństwa poświęcałem bardzo wiele, by znaleźć się w takim momencie. Jako zespół do tego dążyliśmy i o to walczyliśmy przez cały sezon - deklaruje Jagiellończyk.
Trener Jagiellonii: Nikt za nas tego meczu nie wygra
Liderujący w PKO Ekstraklasie Żółto-Czerwoni będą murowanym faworytem starcia z broniącą się przed degradacją ekipą z Poznania. Jak zapowiadają jednak białostoczanie, nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika, a mobilizacja jest pełna.
- Wiadomo, że jesteśmy liderem, a Warta zajmuje 15. miejsce. Pomogą nam dopingiem kibice, ale ostatecznie i tak wszystko zweryfikuje boisko. Wybiegamy jedenastu na jedenastu i nikt za nas tego meczu nie wygra. Zdajemy sobie sprawę, że rywale też chcą zwyciężyć, jednak skupiamy się na sobie. Najważniejsze jest nasze podejście, nasza mentalność - uważa trener Siemieniec.
- W tej lidze nie ma słabych drużyn i z każdym gra się ciężko. Warta to dobrze zorganizowany zespół w fazie obronnej, ale mający też piłkarzy, którzy potrafią strzelić gola, jak Zrelak, Szmyt, czy Prikryl - wylicza Romanczuk.
Przed meczem Jagiellonia - Warta. Rywale potrafią postawić się
Rzeczywiście, trzeba pamiętać, że zespół ze stolicy Wielkopolski w tej kampanii remisował już w Warszawie z Legią (2:2), w Częstochowie z Rakowem (2:2), w Szczecinie z Pogonią (3:3), a wygrał na przykład w Łodzi z Widzewem (1:0), czy w w Mielcu ze Stąlą (1:0). Piłkarze żegnającego się z klubem trenera Dawida Szulczka potrafią zatem postawić się wyżej notowanym przeciwnikom.
Poznańskich rywali trzeba szanować, ale znacznie więcej atutów po swojej stronie ma Jaga. Za gospodarzami przemawiają znakomity bilans spotkań u siebie (11 zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki), świetna ofensywa (74 zdobyte bramki) oraz fakt, że w tej kampanią Żółto-Czerwoni już dwukrotnie Wartę Pokonali - 2:1 na wyjeździe w lidze i 2:0 u siebie w Pucharze Polski.
Jeśli Jaga po raz trzeci ogra rywali ze stolicy Wielkopolski, aż trudno sobie wyobrazić, co będzie się działo w Białymstoku w sobotni wieczór. Wszystko w rękach i głowach piłkarzy Dumy Podlasia.
Stacja Canal + tradycyjnie przygotuje na ostatnią kolejkę spotkań multiligę. Mecz Jagiellonia - Warta będzie oddzielnie transmitowany w stacji Canal + Sport 4.
PROGRAM 34. KOLEJKI (25 MAJA, GODZ. 17.30):
- Jagiellonia Białystok - Warta Poznań
- Lech Poznań - Korona Kielce
- Legia Warszawa - Zagłębie Lubin
- ŁKS Łódź - Stal Mielec
- Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze
- Puszcza Niepołomice - Piast Gliwice
- Radomiak Radom - Widzew Łódź
- Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław
- Ruch Chorzów - Cracovia Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?