MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Jagiellonia - Warta. Kapitan Jagi Taras Romanczuk: Dla takich chwil gra się w piłkę nożną

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Przed piłkarzami Jagiellonii najważniejszy mecz w historii klubu
Przed piłkarzami Jagiellonii najważniejszy mecz w historii klubu jagiellonia.pl
To już końcowe odliczanie. 25 maja, o godz. 17.30 Jagiellonia rozegra najważniejszy mecz w swojej liczącej 104 lata historii. Stawką potyczki z Wartą Poznań jest mistrzostwo Polski. Stanie się tak, jeśli białostoczanie wygrają, lub jeśli zdobędą tyle samo, bądź więcej punktów niż Śląsk Wrocław, który zmierzy się w Częstochowie z Rakowem.

- Są w życiu chwile, kiedy nic nie trzeba mówić, bo wszystko jest oczywiste. Każdy zdaje sobie sprawę, w jakim momencie jesteśmy i nie muszę tego podkreślać na każdym kroku - zaznacza trener Jagiellonii Adrian Siemieniec. - Wszystko zależy od nas i to jest najlepsza sytuacja, w jakiej mogliśmy się znaleźć - dodaje.

Przed meczem Jagiellonia - Warta. Widać, że całe miasto żyje tym spotkaniem

Na potyczkę z Wartą czeka nie tylko Białystok, ale i cały region. Nie ma chyba domu, szkoły, podwórka, zakładu pracy, w którym kibice nie rozważają szans Jagi na mistrzostwo Polski. Nadzieje są ogromne. Biletów na ostatnią w sezonie batalię nie ma od dawna, a na trybunach stadionu przy Słonecznej zasiądzie 22 tysięcy kibiców. Wielu z tych, którzy nie byli w stanie kupić kart wstępu, oglądać będzie mecz na telebimie na Rynku Kościuszki.

- Widać, że całe miasto żyje tym meczem i czeka na niego bardziej niż na jakieś święto państwowe. Oczywiście, my też już nie możemy się doczekać spotkania z Wartą - mówi kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk. - Czy odczuwam presję z tym związaną? Dla takich chwil gra się w piłkę nożną. Od dzieciństwa poświęcałem bardzo wiele, by znaleźć się w takim momencie. Jako zespół do tego dążyliśmy i o to walczyliśmy przez cały sezon - deklaruje Jagiellończyk.

Trener Jagiellonii: Nikt za nas tego meczu nie wygra

Liderujący w PKO Ekstraklasie Żółto-Czerwoni będą murowanym faworytem starcia z broniącą się przed degradacją ekipą z Poznania. Jak zapowiadają jednak białostoczanie, nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika, a mobilizacja jest pełna.

Trener Jagielloni Adria Siemieniec: Najważniejsze jest nasze podejście i nasza mentalność. Nikt za nas tego meczu nie wygra.
Trener Jagielloni Adria Siemieniec: Najważniejsze jest nasze podejście i nasza mentalność. Nikt za nas tego meczu nie wygra. jagiellonia.pl

- Wiadomo, że jesteśmy liderem, a Warta zajmuje 15. miejsce. Pomogą nam dopingiem kibice, ale ostatecznie i tak wszystko zweryfikuje boisko. Wybiegamy jedenastu na jedenastu i nikt za nas tego meczu nie wygra. Zdajemy sobie sprawę, że rywale też chcą zwyciężyć, jednak skupiamy się na sobie. Najważniejsze jest nasze podejście, nasza mentalność - uważa trener Siemieniec.

- W tej lidze nie ma słabych drużyn i z każdym gra się ciężko. Warta to dobrze zorganizowany zespół w fazie obronnej, ale mający też piłkarzy, którzy potrafią strzelić gola, jak Zrelak, Szmyt, czy Prikryl - wylicza Romanczuk.

Przed meczem Jagiellonia - Warta. Rywale potrafią postawić się

Rzeczywiście, trzeba pamiętać, że zespół ze stolicy Wielkopolski w tej kampanii remisował już w Warszawie z Legią (2:2), w Częstochowie z Rakowem (2:2), w Szczecinie z Pogonią (3:3), a wygrał na przykład w Łodzi z Widzewem (1:0), czy w w Mielcu ze Stąlą (1:0). Piłkarze żegnającego się z klubem trenera Dawida Szulczka potrafią zatem postawić się wyżej notowanym przeciwnikom.

Poznańskich rywali trzeba szanować, ale znacznie więcej atutów po swojej stronie ma Jaga. Za gospodarzami przemawiają znakomity bilans spotkań u siebie (11 zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki), świetna ofensywa (74 zdobyte bramki) oraz fakt, że w tej kampanią Żółto-Czerwoni już dwukrotnie Wartę Pokonali - 2:1 na wyjeździe w lidze i 2:0 u siebie w Pucharze Polski.

5 grudnia  minionego roku Jagiellonia pokonała u siebie Wartę 2:0 w rozgrywkach Pucharu Polski. Zwycięstwo w lidze da jej mistrzostwo kraju.
5 grudnia minionego roku Jagiellonia pokonała u siebie Wartę 2:0 w rozgrywkach Pucharu Polski. Zwycięstwo w lidze da jej mistrzostwo kraju. jagiellonia.pl

Jeśli Jaga po raz trzeci ogra rywali ze stolicy Wielkopolski, aż trudno sobie wyobrazić, co będzie się działo w Białymstoku w sobotni wieczór. Wszystko w rękach i głowach piłkarzy Dumy Podlasia.

Stacja Canal + tradycyjnie przygotuje na ostatnią kolejkę spotkań multiligę. Mecz Jagiellonia - Warta będzie oddzielnie transmitowany w stacji Canal + Sport 4.

PROGRAM 34. KOLEJKI (25 MAJA, GODZ. 17.30):

  • Jagiellonia Białystok - Warta Poznań
  • Lech Poznań - Korona Kielce
  • Legia Warszawa - Zagłębie Lubin
  • ŁKS Łódź - Stal Mielec
  • Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze
  • Puszcza Niepołomice - Piast Gliwice
  • Radomiak Radom - Widzew Łódź
  • Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław
  • Ruch Chorzów - Cracovia Kraków
emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Przed meczem Jagiellonia - Warta. Kapitan Jagi Taras Romanczuk: Dla takich chwil gra się w piłkę nożną - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna