Autorzy najnowszej Strategii Rozwoju Województwa Podlaskiego uznali, że Bielsk Podlaski wyróżnia się dynamicznym rozwojem. Dlatego zostanie pretendentem do trzeciego - po Łomży i Suwałkach - ośrodka subregionalnego.
- Bielsk Podlaski ma potencjał i warto, by go wykorzystał. W przeciwnym razie pozostanie mu rola satelity Białegostoku - mówili autorzy strategii.
Na prezentację projektu przybyli samorządowcy i przedsiębiorcy z powiatów: bielskiego, hajnowskiego i siemiatyckiego, bo taki teren ma obejmować nowy południowy subregion.
- To nagroda dla miasta za dynamiczny rozwój przedsiębiorczości - mówił Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska.
Bogaci i szczęśliwi
- Statystyki potwierdzają, że dochody z PIT i CIT dla gminy miejskiej plasują ją w czołówce w skali całej Polski. Dynamika rozwoju jest widoczna nawet podczas spowalniającego wszystkich kryzysu - mówił współautor projektu Wojciech Dziemianowicz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.
Autorzy strategii przyznawali, że Bielsk nie ma jeszcze statusu subregionalnego ośrodka wzrostu w dokumentach rządowych, a zapisanie takiej jego roli w strategii to dopiero pierwszy krok na drodze rozwoju.
- Dla nas ważniejsza byłaby taka rola w opracowaniach rządowych - przyznawał starosta bielski Sławomir Snarski. - Na razie to fajny dokument, który zakłada, że będziemy bogaci i szczęśliwi. Ale pomyślmy teraz, jak mamy to osiągnąć?
- Nie oczekujmy, że przed nami jest piękna przyszłość. Przed nami jest ciężka praca. I do niej wszystkich zapraszamy - mówił Daniel Górski, dyrektor departamentu RPO urzędu marszałkowskiego.
W strategii nie znajdziemy dat budowy fabryk, dróg czy gazociągów. Nie jest to też wykaz inwestycji unijnych.
- To dokument-matka dla kolejnych opracowań. Po nim powstanie plan zagospodarowania przestrzennego województwa, będą plany rozwojowe miast i gmin, regionalny plan inwestycyjny - mówił Daniel Górski.
Autorzy strategii przyznawali, że region ma wiele problemów, np. wyludnianie.
- Duże ośrodki miejskie przyciągają młodych ludzi. Warszawa jest największym magnesem. Czy jesteśmy w stanie na dłuższą metę wytrzymać taki regres ludnościowy? - pytał profesor Wojciech Dziemianowicz.
Uczmy młodych ludzi
I podkreślał, że jedyną próbą wyjścia z tej sytuacji jest odpowiednie kształcenie młodych ludzi, którzy łatwiej będą mogli znajdować tutaj zatrudnienie. O to zresztą od dawna apelują lokalni przedsiębiorcy. Na spotkaniu w Bielsku Podlaskim aktywni byli przede wszystkim przedstawiciele branży budowlanej, rolnej i transportowej. Wszyscy mieli wiele uwag do projektu.
- Problemem jest kształcenie przyszłych pracowników, nie tylko inżynierów, ale też i techników - mówił Leszek Gołąbiecki, wiceprezes Unibepu. - Kapitalną szansą dla Podlasia jest też współpraca ze Wschodem, którą trzeba rozwijać.
- Dobrze, że w strategii zauważono rozwój energetyki odnawialnej - mówiła Grażyna Tarasiuk, prezes Polbudu. - Inwestujemy w nią od trzech lat, ale w Polsce natrafiamy na szereg barier. Więc na razie jesteśmy zdani na eksport.
Strategia to dokument nakreślający cele i kierunki rozwoju regionu w najbliższych latach. Wskazuje dziedziny, które należy wspierać, by zwiększyć konkurencyjność Podlaskiego. A rozwój całego regionu ma opierać się na mocnych stronach poszczególnych miast i powiatów - ich wewnętrznym potencjale.
- Cele nie mogą przerodzić się w marzenia - przestrzegał kolejny współautor strategii Bogusław Plawgo, profesor Uniwersytetu w Białymstoku. - Zarządza-nie strategiczne polega na wybraniu ograniczonej liczby konkretnych celów i konsekwentnej jej realizacji. W regionach ubogich musimy decydować się na specjalizację.
To nie konkurencja
- Nie mamy hut czy przemysłu ciężkiego i mieć nie będziemy. Rozwijajmy więc "przemysł zielony", zarówno usługi, jak i produkcję. Odrzućmy myślenie o województwie podlaskim jak o skansenie - apelował Górski.
Rosnącą rolą Bielska Podlaskiego byli zaniepokojeni przedstawiciele ościennych powiatów z południowej części województwa podlaskiego.
- Jeśli jeden ośrodek wzmacniamy, to inne osłabiamy. Jakie korzyści odniosą z tej decyzji inne miasta? - pytał starosta siemiatycki Mikołaj Mantur.
- Powstanie nowego subregionu to również dobra wiadomość dla Hajnówki i Siemiatycz. Do tej pory cały ten region był w cieniu Białegostoku. Teraz ma szansę rozwoju - mówił Daniel Górski
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?