Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemoc domowa. Dzieci katują swoje matki, mężowie żony

Helena Wysocka [email protected]
Coraz więcej przypadków przemocy domowej.
Coraz więcej przypadków przemocy domowej. sxc.hu
Dotkliwie pobił, a później przyniósł do domu pętlę i groził żonie, że ją powiesi. Inny domowy oprawca, na zdjęciach swojej partnerki namalował czarne krzyże.

W minionym roku suwalska policja sporządziła 282 tzw. niebieskie karty. W trzech przypadkach dotyczyły one dzieci, które zaatakowały swoje matki i młodsze rodzeństwo.

Ze statystyk wynika, że przypadków przemocy jest coraz więcej. W ocenie organów ścigania należy raczej mówić o wzroście liczby zgłoszeń. A to skutek coraz większej świadomości krzywdzonych osób.

Walerian S. jest podejrzany o to, że przez pół roku katował swoją żonę. Wyzywał ją, wyganiał z domu i kopał. Straszył, że zabije. Przystawiał nóż do szyi oraz brzucha kobiety, a pewnego dnia przyniósł pętlę i zapowiedział żonie, że wkrótce z nią skończy. Gehenna została przerwana kilka dni temu, gdy Walerian S. wrócił do domu pijany i rzucił się na swoją partnerkę z pięściami. - Uderzał po głowie i twarzy - informuje Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Pobita kobieta zgłosiła się do lekarza, a ten zawiadomił policję. Podejrzewany mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Bogdan R. z kolei został oskarżony o to, że znęcał się nad swoją żoną przez ponad trzy lata. Często wracał do domu pijany, a wówczas wszczynał awantury domowe, podczas których rzucał kobietą o ścianę, dusił ją, ciągał za włosy i wyrzucał z mieszkania.

Niebieską kartę posiada też 16-latek, który jest wychowywany przez matkę. Chłopak wyzywał ją, szarpał i bił. Wyżywał się też na młodszej siostrze.

Beata Andruczyk psycholog i prezes suwalskiej fundacji EGO, zajmującej się m.in. wspieraniem ofiar przemocy mówi, że jej formy zależą od wielu czynników, w tym miejsca zamieszkania.

- Sprawcy ze wsi niejednokrotnie postępują bardzo brutalnie - ocenia rozmówczyni. - Bierze się to głównie stąd, że w tym środowisku szacunek do kobiety jest nieco mniejszy.

Choć w wielu przypadkach doprzemocy dochodzi wtedy, gdy sprawca jest pijany, to - zdaniem psycholog - nie można mówić, że jest to skutek nadużywania alkoholu.

- Bicie to wyniesiony często z domu wzorzec - dodaje. - Alkohol, to sposób na jego usprawiedliwienie.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna