Prokuratura utrzymuje, że osiemnastu z nich, w tym były sejneński policjant działało w zorganizowanej grupie przestępczej.
Akt oskarżenia w tej sprawie został wczoraj wysłany do suwalskiego sądu.
Działali prawie 3 lata
To była jedna z największych, ujawnionych do tej pory grup zajmujących się przemytem papierosów w naszym regionie. Zatrzymanych było w sumie ponad 40 osób. Wobec kilku z nich postępowanie zostało warunkowo umorzone. Ostatecznie, na ławie oskarżonych zasiądzie 39 osób - mieszkańców Sejn oraz okolicznych wsi. Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku, która prowadziła śledztwo zarzuca im, że od kwietnia 2008 roku do końca 2010 przemycili kilka milionów paczek papierosów. Uszczuplenia podatku VAT i akcyzy z tego tytułu wyniosły w sumie ponad 10 milionów złotych.
- Zgromadzony materiał pozwolił ustalić, że 18 osób uczyniło sobie z przemytu papierosów stałe źródło dochodu - precyzuje Janusz Kordulski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. - Oskarżeni kupowali papierosy z Litwy, pomagali je zbywać, albo zbywali.
Na różną skalę. Jedni mają na swoim koncie mniej, drudzy - więcej. Np. jeden z oskarżonych miał przemycić w sumie około dwóch mln paczek papierosów wartych ponad 800 tysięcy złotych.
Spalili samochód
W działalność przemytniczą zamieszanych było też dwoje sejneńskich policjantów. Postępowanie wobec kobiety zostało warunkowo umorzone. Natomiast funkcjonariusz, a właściwie były policjant, ponieważ po przedstawieniu prokuratorskich zarzutów został zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych zasiądzie na ławie oskarżonych razem z innymi przemytnikami. Prokurator zarzuca mu, że uczestniczył w przemycie, ale nie tylko.
- Poza tym, przekroczył swoje uprawnienia - dodaje prokurator Kordulski. - Z naszych ustaleń wynika, że przekazywał grupie przestępczej informację o lokalizacji policyjnych patroli, co znacznie ułatwiało przewiezienie kontrabandy.
Trzej spośród oskarżonych mają jeszcze jeden zarzut: zniszczenia samochodu. Otóż w sierpniu 2010 roku sprawcy obleli benzyną i podpalili auto należące do funkcjonariusz Straży Granicznej. Miała to być zemsta zarekwirowane papierosy. W Sejnach mówiło się też, że spra-wcy chcieli przestrzec innych mundurowych przed ewentualnymi kontrolami aut, którymi papierosy były przewożone.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?