Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepijamy kupę pieniędzy

Piotr Ossowski [email protected]
Grzegorz Lenkiewicz, współwłaściciel jednego ze sklepów monopolowych w Ostrołęce, potwierdza dane ze statystyk: najwięcej pieniędzy wydajemy na piwo. Zwłaszcza młodzi ludzie.
Grzegorz Lenkiewicz, współwłaściciel jednego ze sklepów monopolowych w Ostrołęce, potwierdza dane ze statystyk: najwięcej pieniędzy wydajemy na piwo. Zwłaszcza młodzi ludzie. Fot. M. Zawadzka
Ostrołęka. Gdyby wszyscy ostrołęczanie pieniądze przeznaczane na alkohol odkładali do skarbonki, to po roku moglibyśmy wspólnymi siłami za tę kasę wybudować sobie mały aqua park, wyremontować gruntownie most na Narwi albo wykupić grubo ponad milion obiadów dla dzieci w szkołach!

Liczba dnia

Liczba dnia

34,4 miliona złotych - tyle pieniędzy wydaliśmy w zeszłym roku na alkohol

Statystyki dotyczące tego, ile pijemy, zawsze są niedokładne. Jednak są. Ich źródłem może być między innymi urząd miasta, który co roku zbiera od właścicieli sklepów i lokali oświadczenia o wysokości dochodu ze sprzedaży alkoholu.

I tak w Ostrołęce w zeszłym roku na alkohol wydano dokładnie 34 miliony 430 tysięcy 954 złote.

To wysokość zbliżona do tej z 2006 roku.

Piwo przed wódką
Co ciekawe, najwięcej wydaliśmy na piwo - ponad 17,7 miliona złotych. Na najmocniejsze alkohole, głównie wódkę, o ponad 4 miliony mniej - 13,2 miliona złotych.

Na wino i alkohole o podobnej do niego zawartości alkoholu (likiery, drinki itp.) "tylko" ok. 3,5 miliona złotych.

- U mnie akurat w porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż alkoholu spadła - mówi Grzegorz Lenkiewicz, współwłaściciel sklepu "Tesa" w Ostrołęce.

To z pewnością efekt konkurencji na rynku (w ciągu roku powstało w naszym mieście kilka marketów oferujących również alkohole), a nie tego, że pijemy mniej.
Statystyki, którymi dysponuje ratusz, nie uwzględniają oczywiście nielegalnego alkoholu.

A przecież tradycja "własnego wyrobu" jest na Kurpiach ciągle silna. Tania wódka zza wschodniej granicy także jest do zdobycia bez zbędnego trudu na targowiskach.

Dwa i pół tysiąca na rodzinę
Ale nawet oficjalne statystyki muszą przerażać.

Jeśli kwotę, jaką zostawiliśmy w sklepach i lokalach w zeszłym roku, podzielić przez liczbę mieszkańców naszego miasta, wychodzi, że każdy - z noworodkami i staruszkami włącznie - wydał na alkohol ok. 614 złotych. Oznacza to, że przeciętna, czteroosobowa rodzina wydała z kolei - ponad 2,4 tysiąca złotych w ciągu roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna