Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepiliśmy olbrzymie pieniądze!

Michał Modzelewski [email protected]
Zobacz ile wydali na alkohol w ubiegłym roku mieszkańcy miasta. Na piwo wódkę i wino pieniędzy nam nie szkoda.

Ponad 56 milionów złotych wydali w minionym roku mieszkańcy Łomży na wszelkiego rodzaju trunki. Na taką kwotę opiewają łączne wpływy do miejskiej kasy z ich sprzedaży w tutejszych sklepach i lokalach gastronomicznych. Rzut oka na szczegółowe zestawienie wydatków na ten cel pozwala dojść do interesujących wniosków na temat zachowań konsumentów i stanu lokalnej gospodarki.

Coraz gorzej z lokalami
O ile wydatki na napoje z procentami opiewają łącznie na kwotę o blisko dwa miliony złotych większą niż rok wcześniej, to dużo większa ich część trafiła do kas sklepów spożywczych i monopolowych, niż do właścicieli lokali gastronomicznych.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Ci zdecydowanie znaleźli się w odwrocie, bo ich przychody ze sprzedaży najpopularniejszego napoju - piwa, zmalały w ciągu roku aż o 13,4 proc. W przypadku win i słabszych nalewek spadek wyniósł ponad 6 proc., najmniej zaś w kasach ubyło ze sprzedaży alkoholi najmocniejszych, bo niewiele ponad 2 proc.
- Zmniejszające się przychody tego typu lokali świadczą przede wszystkim o ubożeniu konsumentów - ocenia dr Krystyna Leszczewska, ekonomistka z Państwowej Wyższej Szkoły Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży. - Malejące dochody sprawiają przede wszystkim to, że konsumenci ograniczają wydatki na tego typu usługi, bo nie są one tak ważne jak wydatki na żywność czy choćby leki.

Dramatu jednak nie było
Interesujący wniosek nasuwa się za to jeśli spojrzymy na rynek sprzedaży mocniejszych niż piwo alkoholi w tutejszych sklepach monopolowych. Liczba punktów, gdzie można zakupić wino, wódkę, czy whisky w minionym roku uległa podwojeniu, o co zabiegały środowiska rodzimych przedsiębiorców. Ta decyzja, uważana wówczas za wysoce kontrowersyjną zapadła mimo silnego oporu części miejskich radnych, obawiających się, że większy dostęp zwłaszcza do tych najmocniejszych trunków, negatywnie odbije się na społeczności lokalnej.

Jeszcze w 2010 r. w posiadaniu koncesji na ich sprzedaż było 25 podmiotów. Dziś zaś, jak poinformowała wczoraj rzecznik ratusza Anna Sobocińska, jest ich obecnie już 50, więc znowu wolnych miejsc już nie ma.
Tymczasem łomżyniacy wydali na najmocniejsze napoje (powyżej 18 proc. alkoholu) ledwie o 5,5 proc więcej niż rok wcześniej.

- To tylko potwierdza nasze ówczesne argumenty, że zwiększenie dostępności sprzedaży nie będzie miało praktycznie wpływu na przyrost spożycia - przypomina Maciej Zajkowski, prezes Łomżyńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. - A skoro społeczeństwo wydaje prawie tyle samo na alkohol co wcześniej, to z zysków z jego sprzedaży może utrzymać się dwa razy więcej przedsiębiorców niż dotychczas.
Z których cześć wedle Zajkowskiego być może wkrótce zresztą ze sprzedaży się wycofa, bo opłaty ponoszone z tytułu posiadania koncesji wcale nie są małe.

Już nie tylko "czysta"
Jednak o pieniądze miasto może być spokojne, bo w ich miejsce będą wkrótce zapewne chciały wejść galerie handlowe więc i tak liczba przyznanych zezwoleń będzie ciągle oscylowała blisko limitu.
Pewne zmiany zachodzą za to w dziedzinie związanych z alkoholem obyczajów. W tej kwestii, choć małymi kroczkami zdajemy się doganiać Zachód. Bo choć na rodzimych stołach niezmiennie królują piwo i wódka, to jednak coraz chętniej łomżyniacy sięgają po wino. W ciągu minionego roku jego sprzedaż w sklepach wzrosła aż o prawie 10 proc. Rosnącą popularność tego trunku widać zresztą m.in. na półkach sieciowych sklepów, które z miesiąca na miesiąc wzbogacają asortyment win, zwykle z tzw. średniej półki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna