Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjaciel mistrzów sportu

Paweł Lisiecki
Krzysztof Piszczatowski, nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Rolniczych w Marianowie, a jednocześnie fizjoterapeuta reprezentacji Polski w biegu na 400 m - być może właśnie on będzie pierwszym w historii mieszkańcem ziemi łomżyńskiej, który pojedzie na olimpiadę.

- Swoją przygodę z reprezentacją Polski zacząłem osiem lat temu - wspomina Piszczatowski. - Początkowo pracowałem z maratończykami, a od roku współpracuję ze sztafetą 400-metrowców.
Jak podkreśla masażysta, wydarzenia tego roku to dla niego "spełnienie dziecięcych marzeń".
- Zostałem reprezentantem Polski i mogłem założyć dres z orłem na piersiach - podkreśla Piszczatowski. - Dzięki pracy z kadrą zobaczyłem także kawałek świata. W tym roku byłem już we Francji, Hiszpanii, Włoszech i Finlandii.
Ale bycie masażystą reprezentacji to nie tylko przyjemność podróżowania. W ciągu ostatniego roku Krzysztof Piszczatowski prawie 150 dni spędził na zgrupowaniach i zawodach. Podczas takich wyjazdów dzień pracy trwa nieraz kilkanaście godzin.
- Na imprezach rangi mistrzowskiej cały swój wysiłek koncentruje się na tym, aby zawodnicy byli gotowi do startu i mieli pewność, że nic im się nie stanie. Dlatego zdarzają się sytuacje, że wstaję bardzo wcześnie rano i kładę się spać o 2 lub 3 w nocy - opowiada masażysta.
Swoje kontakty z zawodnikami Piszczatowski wykorzystuje też w pracy w Zespole Szkół Rolniczych w Marianowie. Na jego zaproszenie przyjechała tu Lidia Chojecka, mistrzyni Europy w biegu na 3 tys. m oraz wielokrotny reprezentant Polski w biegu na 800 m Paweł Czapiewski. W Miastkowie zorganizował spotkanie z Piotrem Rysiukiewiczem i Piotrem Klimczakiem z "teamu 400 m".
- Współpracuję z większością zawodników z kadry narodowej, nawiązuję przyjaźnie - twierdzi Krzysztof Piszczatowski. - Zawodnicy w miarę możliwości przyjeżdżają do mnie. Dzięki temu młodzież ma okazję spotkać ludzi, których podziwia na ekranie, a także uświadomić sobie, że ciężką pracą można osiągnąć sukces.
Już w kwietniu Piszczatowski wyjedzie z kadrą do Chin, gdzie będą się przygotowywać do olimpiady. Ale najpierw będą Halowe Mistrzostwa Europy w Moskwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna