Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholodzy dowiedli, że święta mają dosłownie zbawienną moc

Marcin Florkowski
Efekt Bożego Narodzenia. A jednak w samym środku zimy, właśnie przed Świętami Bożego Narodzenia a także przed Wielkanocą ilość naturalnych zgonów znacznie i nieoczekiwanie spada!
Efekt Bożego Narodzenia. A jednak w samym środku zimy, właśnie przed Świętami Bożego Narodzenia a także przed Wielkanocą ilość naturalnych zgonów znacznie i nieoczekiwanie spada! Grzegorz Radziewicz
Przed Świętami Bożego Narodzenia ilość naturalnych zgonów znacznie spada! To bardzo dziwne zjawisko i pojawia się ono każdego roku - na paręnaście dni przed świętami ludzie przestają umierać! Ten efekt pojawia się tak regularnie, że nie da się go wytłumaczyć zbiegiem okoliczności.

Święta to magiczny czas. Psycholodzy dowiedli, że mają one dosłownie zbawienną moc. Święta wywołują jednak również stres. Na szczęście wiemy co można zrobić, aby mu nie ulec i go redukować…

Naturalna śmierć - śmierć ze starości - przychodzi częściej w zimie i wczesną wiosną niż latem i wczesną jesienią. Jest tak dlatego, że zimą łatwiej się przeziębić, organizm jest bardziej podatny na ataki chorobotwórczych ustrojów, generalnie jest bardziej osłabiony. Zima i wczesna wiosna to także czas częstszego występowania depresji, wyczerpania, większego ryzyka złamań, stłuczeń itp., co też przekłada się na gorszą kondycję organizmu i - statystycznie - częstsze zgony. Wczesna wiosna to czas przesilenia, który też podnosi ryzyko śmierci.

Efekt Bożego Narodzenia. A jednak w samym środku zimy, właśnie przed Świętami Bożego Narodzenia a także przed Wielkanocą ilość naturalnych zgonów znacznie i nieoczekiwanie spada! To bardzo dziwne zjawisko i pojawia się ono każdego roku - na paręnaście dni przed świętami ludzie przestają umierać! Ten efekt pojawia się tak regularnie, że nie da się go wytłumaczyć zbiegiem okoliczności, przypadkiem lub błędem w ewidencjonowaniu zgonów. Jak go w takim razie wytłumaczyć? Dlaczego ludzie umierają przed ważnymi świętami kościelnymi rzadziej?

Być może temperatury w latach, które badano, były szczególnie łagodne w okolicach Świąt? A może psycholodzy znaleźli dowód na działanie jakiejś nadprzyrodzonej chrześcijańskiej mocy, która sprawia, że Święta wstrzymują działanie śmierci?

Sprawdzano różne hipotezy. Okazuje się, że zmiany pogody nie tłumaczą tego zjawiska. Podobnie nie możemy odwoływać się do istnienia „magicznej chrześcijańskiej mocy”. Gdybyśmy pojechali do Chin lub Izraela, gdzie ważne święta religijne przypadają na inne pory roku, okaże się że „efekt świąt” jest tam równie silny - niezależnie od pory roku, na którą przypadają ważne święta religijne, niezależnie od pogody, niezależnie od temperatur i innych czynników, ludzie przestają umierać przed świętami! I dzieje się tak na całym świecie.

Wyjaśnienie tajemnicy. Skoro nie jest to przypadek ani dowód nadprzyrodzonych mocy, to co?

Wszystko wskazuje na to, że starsi ludzie potrafią odsunąć moment swojej naturalnej śmierci po to, by doczekać Świąt. Najprawdopodobniej jest to słuszne wyjaśnienie, ponieważ we wszystkich kulturach zauważono także, że tuż po świętach ilość naturalnych zgonów wzrasta, wyrównując poprzedni spadek.

To oznacza, że większość z nas może w pewnym zakresie przesunąć moment swojego naturalnego zgonu. Ludzie potrafią dokonać takiego „cudu”, choć prawdopodobnie nie wszyscy w równym stopniu i ciągle nie jesteśmy pewni, jakie mechanizmy psychiczne są za to odpowiedzialne. Istnieją jednak prawdopodobne wyjaśnienia tego zjawiska.

Moc oczekiwania. Posłużmy się przykładem. Gdy czekam na jakieś nieprzyjemne wydarzenie, np. wyrwanie zęba, to będę się denerwować. Moje oczekiwania i emocje zmienią fizjologię organizmu - będę się pocić, będzie mi szybciej bić serce, będę czuć nieprzyjemne napięcie psychiczne i podwyższony poziom stresu. W moim ciele zajdą także trudniejsze do zaobserwowania zmiany w postaci wzrostu ciśnienia krwi, zmian w jej chemicznym składzie, a także zmian w fizjologii mózgu. Fizjologia naszego organizmu zmienia się pod wpływem naszych myśli, oczekiwań, nastawienia itp. Negatywne myśli przekładają się na większe obciążenie organizmu.

Na szczęście dotyczy to także emocji pozytywnych. Na przykład nadzieja poprawia samopoczucie, sprawia bowiem, że mózg wydziela endorfiny, popularnie nazywane hormonami szczęścia. Endorfiny powodują, że ludzie czują się szczęśliwi i zadowoleni, ale także redukują toksyczny stres i jego fizjologiczne następstwa.

Zdrowa nadzieja. Właśnie nadzieja i pozytywne emocje, które się z niej rodzą, odpowiedzialne są za efekt „doczekania świąt”. Świadomość, że spotkamy ukochanych ludzi przekłada się na lepsze funkcjonowanie ciała, redukuje toksyczny stres i poprawia ogólny stan zdrowia. Także zdrowia psychicznego. Dlatego przed Świętami wielu starszych ludzi zaczyna się lepiej czuć. Dotyczy to zresztą nie tylko świąt. Ludzie mogą odwlekać moment swojego zgonu także wtedy, gdy chcą doczekać swoich urodzin, spotkania z wnukiem, który ma wróć z dalekich krajów lub innego ważnego wydarzenia.

Mechanizmy, o których mowa nie są świadome, pojawiają się same, bez naszej wiedzy. Po prostu pozytywne myśli uruchamiają pozytywne procesy fizjologiczne w ciele. Samo posiadanie nadziei na przyszłość, oczekiwanie na coś dobrego, jest dla ludzi zdrowe i pożyteczne. To także dobrze udowodnione zjawisko - ci, którzy mają odległe, długofalowe cele życiowe (np. „Zbieram pieniądze aby na starość wyjechać z żoną na Korsykę i tam będę hodować pszczoły”), lepiej funkcjonują w życiu, nawet jeśli ostatecznie nie udaje się tych celów osiągnąć.

Tu pojawiło się kolejne interesujące odkrycie. Otóż wielu ludzi posiada marzenie, cel, który chcieliby osiągnąć. Wierzą, że kiedyś go osiągną, choć w praktyce nie przedsiębiorą żadnych działań, które miałyby ich do tego celu zbliżyć. Takie marzenie pomaga dobrze się czuć - jego funkcją jest bowiem „produkowanie” nadziei, a nie ukierunkowanie działań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna