Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog radzi: Z jakimi cechami partnera nie warto walczyć?

Dr Marcin Florkowski, psycholog
Jakie cechy partnera trzeba polubić, aby związek rozwijał się szczęśliwie? Z jakimi zmianami w miłości nie warto walczyć?

Na jednym z obrazów satyrycznych Andrzeja Mleczki troglodyta podpiera kijem nacierający lodowiec, a samica patrzy na to z kwaśną miną i mówi: "Daj spokój Ździchu, z lodowcem nie wygrasz."

Właśnie! Z lodowcem nie wygrasz. Wszyscy jesteśmy co prawda do pewnego stopnia elastyczni i potrafimy zmieniać swoje postępowanie, ale niektóre cechy pozostają na zawsze, niezależnie od prób zmienienia ich. Jeśli takich cech u partnera nie zaakceptujesz, będziesz się frustrować i kłócić, a i tak wszystko zostanie po staremu.

Umierający seks

Gdy para rozpoczyna wspólne życie, na ogół jest bardzo szczęśliwa. Badania we wszystkich krajach pokazują jednak, że już po upływie roku spada ogólna satysfakcja ze wzajemnego pożycia.

Z czasem partnerzy mówią sobie coraz mniej miłych rzeczy, rzadziej dzielą się emocjami i rzadziej robią coś dla siebie nawzajem. Na przykład mężczyźni rzadziej przynoszą kwiaty, rzadziej mówią partnerce, że ładnie wygląda i rzadziej ją podrywają.
U niektórych par te zmiany przebiegają wolniej i są wyraźne dopiero po kilku latach, u innych pojawiają się szybciej. Na przykład urodzenie się dziecka jest czynnikiem, który bardzo przyspiesza proces obniżania się satysfakcji małżonków, choć jednocześnie prawie 80 proc. rodziców twierdzi, że generalnie dziecko zmieniło ich życie na lepsze. Jak zażartowała pewna młoda mama: "Małe dziecko to najlepszy środek antykoncepcyjny".

Miłość obok łóżka

Spadek namiętności nie oznacza wcale, że kocha się słabiej. Przeciwnie, namiętność może być z czasem zastępowana przez przyjaźń (otwieranie się, bliskość, poleganie na sobie) i jeśli tak się dzieje, para jest w doskonałej kondycji, mimo, że uprawia mniej seksu.
Choć ze spadkiem namiętności lepiej się pogodzić, to są sytuacje, którymi trzeba się niepokoić. Jeśli spadek namiętności jest naturalny, razem z rzadszym uprawianiem seksu rzadsze też są kłótnie.

Jeśli jednak przestaliście chodzić do łóżka, a kłótni wcale nie ubyło lub wręcz kłócicie się częściej, namiętność między wami zamienia się na agresję. Pary, które tak funkcjonują, zmierzają ku kryzysowi, a może nawet ku rozstaniu.

Temperament

Najbardziej trwałe i niezmienne cechy charakteru związane są z temperamentem. Piotr: "Jestem jak snop siana - szybko się zapalam, ale też bardzo szybko gasnę i mi przechodzi. Taki jestem. Marta tego nie rozumie, u niej uczucia trwają o wiele dłużej - potrafi je trzymać w sobie nawet przez kilka dni. Ja nie pojmuję, jak to jest możliwe."

W psychologii przeważa przekonanie, że skłonność do przeżywania krańcowych namiętności (impulsywność), siła i czas trwania emocji (zarówno pozytywnych jak i negatywnych), to cechy wrodzone.

Jeśli twój partner ma skłonność do wybuchów lub jest typowym flegmatykiem, taki będzie za pięć i za trzydzieści pięć lat.
Cechami ściśle związanymi z temperamentem są także towarzyskość i zapotrzebowanie na kontakty z innymi ludźmi.
Kaśka: "Ja nie mogę siedzieć w domu i nic nie robić. Artur potrafiłyby otworzyć książkę nawet w Sylwestra i twierdzić, że mu dobrze. Jak można być takim odludkiem? Wraca z pracy i do wieczora mógłby już nie wstawać z fotela. A przecież trzeba czasem gdzieś się zabawić, do ludzi iść…"

Walka z charakterem

Pocieszające jest to, że choć na temperament nie można wpływać, to można zmieniać zachowania, których jest źródłem. Kaśka może namówić Artura, aby chodził z nią na imprezy i może go przekonać, aby zapraszali do siebie przyjaciół. Nie jest jednak w stanie wpłynąć na to, aby Artur czerpał przyjemność z tańczenia na stole i z wykrzykiwania na całe gardło popularnych przebojów w objęciach swoich przyjaciół. Na imprezach Artur będzie raczej szukać cichego miejsca, w którym można z kimś w spokoju porozmawiać.

Piotr, który zapala się jak stóg siania też nie nauczy się rozmawiać spokojnie - nadal będzie miał skłonność do podnoszenia głosu i "ciskania się". Może się jednak nauczyć nie krzyczeć na Martę tak, że słyszy to pół osiedla i zacząć jej słuchać. Może też uczyć się przeczekiwać swoje emocje i rozwiązywać problemy wtedy, gdy ochłonie.

Każdy ma swojego robaka

Gdy dorosłe osoby decydują się na wspólne życie, wnoszą weń swój charakter, przeważnie już dobrze ukształtowany. Badania psychologów pokazują, że z biegiem czasu osobowość ulega bardzo niewielkim modyfikacjom. Nawet, jeśli człowiekowi wydaje się, że przez ostatnie 10 lat się zmienił, tak naprawdę zmiany charakteru są kosmetyczne.

Wynika z tego ważny wniosek: nie zmieniaj charakteru swojego partnera, jeśli coś ci nie pasuje, staraj się zmienić to, jak partner się zachowuje w konkretnych sytuacjach. Zachowania podlegają modyfikacjom, cechy charakteru o wiele słabiej.
Julita: "Często kłócę się z mężem, ale wiem co mogę zrobić, aby to przerwać. Wiem, który guzik nacisnąć, aby Marka uspokoić. Nie zawsze z tego korzystam, ale czasem wystarczy, że w specjalny sposób go pogłaszczę, a on robi to, co ja zechcę."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna