Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak - Jagiellonia 0:2. Taras Romanczuk: Nikt z nas nie odstawiał nogi

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Taras Romaczuk w Radomiu potwierdził, że jest bardzo ważny dla Jagiellonii i że powołanie do reprezentacji Polski nie było na wyrost
Taras Romaczuk w Radomiu potwierdził, że jest bardzo ważny dla Jagiellonii i że powołanie do reprezentacji Polski nie było na wyrost jagiellonia.pl
To był ważny mecz w kontekście naszego miejsca w tabeli. Zdawaliśmy sobie sprawę z rangi tego spotkania. Słowa uznania należą się zawodnikom, którzy się nie poddali i walczyli o każdą piłkę, nie odpuścili w żadnym momencie - mówi kapitan Jagiellonii Białystok Taras Romanczuk, po wyjazdowym zwycięstwie 2:0 z Radomiakiem Radom w 25. kolejce PKO Ekstraklasy.

Żółto-Czerwoni stoczyli w Radomiu ciężki bój z dysponującymi bardzo wysokim składem gospodarzami, którzy potrafią ten atut wykorzystać.

- Kiedy Abramowicz wrzuca piłkę z autu trzeba uważać i trzymać rywali blisko. Radomiak zdobywał już bramki po autach. To była ich najgroźniejsza broń - zaznacza w rozmowie z klubowymi mediami Jagiellonii Taras Romanczuk. - To był ważny mecz w kontekście naszego miejsca w tabeli. Kilka razy zakotłowało się w naszej szesnastce, ale nikt z nas nie odstawiał nogi - dodaje.

Jagiellonia Białystok. Taras Romanczuk zasłużył na powołanie do kadry

Kapitan Jagiellonii rozegrał solidne zawody, tocząc powietrzne boje z rosłymi rywalami, ale błysnął też w ofensywie. To po jego zgraniu piłki białostoczan na prowadzenie wyprowadził po rzucie rożnym Mateusz Skrzypczak. Romanczuk w Radomiu potwierdził, że powołanie od selekcjonera Michała Probierza do reprezentacji narodowej na mecze barażowe o finały EURO 2024 było zaskakuje, ale jak najbardziej zasłużone.

- Wątpiłem w to, że jeszcze otrzymam powołanie, ale w tym tygodniu wiele się o tym mówiło, otrzymywałem sporo wiadomości z artykułami na temat moje powołania. Później trener Probierz zadzwonił i już uwierzyłem, że to się faktycznie dzieje - zaznacza Romanczuk.

Taras Romanczuk: Wątpiłem w to, że jeszcze otrzymam powołanie
Taras Romanczuk: Wątpiłem w to, że jeszcze otrzymam powołanie jagiellonia.pl

Trener Probierz zaufał nie tylko kapitanowi Jagi, ale i skrzydłowemu Dominikowi Marczukowi. Młodzieżowiec Żółto-Czerwonych też mógł mieć w spotkaniu z Radomiakiem asystę, ale jego znakomitego dogrania nie wykorzystał Afimico Pululu, źle trafiając w piłkę.

Radomiak - Jagiellonia 0:2. Mateusz Skrzypczak: Trzeba wierzyć w to, co się mówi

Lepiej wyregulowany celownik miał Skrzypczak, celnie uderzając głową w 15. minucie spotkania. Ciekawostką jest to, że na czwartkowej konferencji prasowej pytaliśmy stopera Jagi, czy nie pora, żeby któryś z defensorów strzelił gola po stałym fragmencie gry. Jagiellończyk stwierdził, że liczy na trafienie i na zagranie na zero z tyłu. Okazało się, że były to prorocze słowa.

Mateusz Skrzypczak: Trzeba wierzyć w to, co się mówi
Mateusz Skrzypczak: Trzeba wierzyć w to, co się mówi jagiellonia.pl

- Tako powiedziałem i cieszę się, że to się spełniło. Widać, że trzeba wierzyć w to, co się mówi - zauważa Mateusz Skrzypczak.

Defensor Dumy Podlasia podkreśla, że w akcji bramkowej, czyli dośrodkowaniu Bartłomieja Wdowika, zgraniu głową Romanczuka i jego strzale, nie było nic przypadkowego.

- Trener Rafał Grzyb świetnie nam stałe fragmenty gry rozpisuje i każdy wie, gdzie ma wbiegać. Dogadujemy się też miedzy sobą przed każdym rożnym. Wiedziałem, że piłka leci do Tarasa i że nie ma szansy jej uderzyć, ale może ją zgrać i byłem na to gotowy - opisuje Skrzypczak.

Afimico Pululu był pożyteczny dla drużyny w meczu z Radomiakiem, ale gola nie strzelił
Afimico Pululu był pożyteczny dla drużyny w meczu z Radomiakiem, ale gola nie strzelił jagiellonia.pl

Na słowa uznania zasługują nie tylko kapitan i defensor Żółto-Czerwonych, ale i cała drużyna trenera Adriana Siemieńca. Zwycięstwo w Radomiu i bezbramkowy remis Śląska Wrocław z Puszczą Niepołomice sprawiły, że białostoczanie z dorobkiem 48 punktów stali się samodzielnym liderem PKO Ekstraklasy i w dobrych humorach będą pracować podczas przerwy reprezentacyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radomiak - Jagiellonia 0:2. Taras Romanczuk: Nikt z nas nie odstawiał nogi - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna