Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radzieckiej nie oddamy

Maciej Gryguc [email protected]
Dla Andrzeja Wszeborowskiego (z lewej) i Jarosława Koszewskiego ulica Radziecka to element historycznej tożsamości Łomży.
Dla Andrzeja Wszeborowskiego (z lewej) i Jarosława Koszewskiego ulica Radziecka to element historycznej tożsamości Łomży. A. Gardocki
Łomża Ma zaledwie 60, może 70 metrów. I nazwę, która w słusznie minionych czasach cieszyła władze. Ale także dalekie od komunistycznych sentymentów władze obecne nie chcą jej robić krzywdy.

Nikt z naszych rozmówców nie dał się sprowokować pytaniem czy należy zdekomunizować ulicę Radziecką. I to nie tylko z grona łomżyńskich decydentów, ale także zwykłych mieszkańców miasta. Wszyscy wiedzą, że nazwa nie ma nic wspólnego z nieistniejącym już Związkiem Radzieckim. - Radzieckiej będziemy bronić jak niepodległości - śmieje się Sławomir Zgrzywa z delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Powód do dumy
Radziecka znajduje się w samym centrum łomżyńskiej starówki, kilkadziesiąt kroków od ratusza. Łączy Stary Rynek z ulicą Krzywe Koło. Jest bardzo krótka - najwyżej 70 metrów i ma zaledwie kilkunastu mieszkańców.
- Kiedyś rzeczywiście myślałem, że ta nazwa ma "dziwny" wydźwięk w obecnych czasach - przyznaje Wiesław Grzymała, przewodniczący Rady Miejskiej Łomży. - Potem ktoś mi to wytłumaczył i wiem, że raczej powinniśmy być z niej dumni.
Historycy nie mają w tej sprawie żadnych wątpliwości.
- To nazwa pochodząca z okresu lokacji miasta, czyli XV lub XVI wieku - tłumaczy Sławomir Zgrzywa. - Tym samym nie ma oczywiście żadnych związków z władzą, armią czy systemem "radzieckim". Nawiązuje natomiast do "radnych" czy "rajców". Wpisuje się zresztą w nazewnictwo innych ulic w tej części Łomży odnoszących się do władz różnych szczebli. W pobliżu mamy przecież m. in. Rządową, Senatorską, Dworną.
Sławomir Woźniak wprawdzie przy Radzieckiej nie mieszka, ale od wielu lat prowadzi tu zakład naprawy sprzętu RTV.
- Nie wiem czy Łomża jest jedynym w Polsce miastem z taką ulicą, ale na pewno ta nazwa jest unikalna - mówi. - Kiedy np. zamawiamy części gdzieś w Polsce, najpierw budzi zdziwienie i musimy tłumaczyć. Za następnym razem wystarczy hasło "Radziecka" i nasi kontrahenci już wiedzą, że to w Łomży.

Wyczyszczony plan
Radziecka jest już teraz bezpieczna, choć na początku lat 90. miała miejsce próba zamachu na jej tożsamość. Radni pierwszej kadencji nowych samorządów dokładnie oczyścili plan Łomży ze śladów "komuny". Do swoich dawnych nazw wróciły przede wszystkim ulice w centrum: Długa, Dworna, Stary Rynek. Tu zresztą "dekomunizacja" zaczęła się już wcześniej za sprawą Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej. W latach 80. pojawiły się na murach tabliczki: "ulica Buczka, dawniej Długa".
- Potem, przez pewien czas było dosyć osobliwie - mówi Józef Babiel, wiceprezes TPZŁ. - Np. wisiały tabliczki "Stary Rynek", a poniżej "pl. Żeglickiego, dawniej Stary Rynek".
Na fali zmian swoją ulicę na rzecz Legionów stracił generał Świerczewski, Piłsudski zastąpił Gwardię Ludową, Polowa wyparła Armię Czerwoną. Najdłuższą w Łomży ulicę zachował generał Sikorski. Nie wzbudził także kontrowersji plac Niepodległości.
- Chyba już wszystkie tego rodzaju sprawy zostaływ Łomży załatwione - zgodnie mówią Wiesław Grzymała i Zygmunt Zdanowicz, prezes TPZŁ komentując informacje o ewentualnej ustawie "dekomunizującej" ulice.

Co z tym Kopernikiem
W ocenie Zygmunta Zdanowicza, nie ma potrzeby wprowadzania jakichś rewolucyjnych zmian na planie Łomży. Choć jest sprawa mogąca budzić dyskusje, a mianowicie ulica... Mikołaja Kopernika.
- Dla wszystkich starszych łomżan jest to ulica świętego Mikołaja, jak się kiedyś nazywała - mówi prezes TPZŁ. - Oczywiście w żaden sposób nie chcielibyśmy odbierać chwały naszemu wspaniałemu astronomowi. Można by się tylko zastanowić nad przyznaniem mu innego miejsca w mieście i powrotem do tradycyjnej, historycznej nazwy.
Przewodniczący samorządu miejskiego Wiesław Grzymała nie jest zasypywany wnioskami o zmiany nazw.
- Od początku kadencji zwrócili się do mnie tylko kombatanci Narodowych Sił Zbrojnych z pytaniem o ewentualne upamiętnienie ich organizacji, ale na razie tylko ustnie - mówi.

Kontrowersje
Politycznych kontrowersji zmiany nazw ulic i instytucji przeprowadzone w latach 90. w Łomży nie budziły. Jak jednak głosi legenda, nie obyło się bez problemu historycznego. Przez co najmniej kilka godzin rozważany był podobno pomysł by osiedlu, którego patronem był Ludwik Waryński, nadać nazwę Obrońców Monte Cassino. W porę jednak ktoś przypomniał sobie, że w tej bitwie nie Polacy byli stroną broniąca się, tylko wręcz przeciwnie. Dlatego osiedle nosi nazwę Bohaterów Monte Cassino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna