Augustowska rada wystosowała już petycję w tej sprawie do władz centralnych oraz parlamentarzystów. Samorządowcy z Ełku uspokajają, że cały czas pilotują sprawę i trzymają rękę na pulsie.
- W Warszawie lobbuje za przebiegiem trasy z Warszawy do Helsinek przez Ełk nasz poseł Andrzej Orzechowski. W walce o Rail Baltica przez Mazury uczestniczy marszałek województwa Jacek Protas. Oczywiście o to, by tory biegły przez Ełk dbamy również i my - zaznacza Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.
Bez protestów ekologów
Argumenty za tym, by od Białegostoku do Suwałk pociągi jeździły przez Grajewo, Ełk i Olecko, a nie przez Dąbrowę Białostocką i Augustów są oczywiste.
Na Mazurach nie trzeba będzie użerać się z ekologami, bo trasa przez Ełk ominie cenne przyrodniczo obszary. Po drugie, łatwiej budować torowisko na utwardzonych terenach, a nie na podaugustowskich bagnach.
- Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby żadne miasto nie było w tej rywalizacji pokrzywdzone, ale jeśli już trzeba, to ciągniemy w swoją stronę - nie pozostawia wątpliwości Krzysztof Piłat, starosta ełcki.
I choć, jak zapewnia Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury, ostateczna decyzja zapadnie na początku 2010 roku, to już teraz na stronie internetowej Ministerstwa Infrastruktury master plan jasno przewiduje, że trasa Rail Baltica ominie Augustów i będzie wiodła właśnie przez Grajewo, Ełk oraz Olecko.
- Mamy wstępną decyzję ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, zgodnie z którą linia nie ominie Ełku. Poza tym trasa przez Ełk i Olecko idealnie przetnie tereny wykluczone społecznie. To ożywiłoby ten region - dodaje T. Andrukiewicz.
W rękach konsultantów
O tym, że batalię wygra Ełk, może zdecydować to, który wariant bardziej zniszczy przyrodę.
- Czekamy na opinię konsultantów, którzy, na żądanie Komisji Europejskiej, opracowują studium wykonalności i raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko obu wariantów. Na tej podstawie zapadnie ostateczna decyzja - mówi Mikołaj Karpiński.
Augustowscy radni wszczęli larum, bo uznali, że nie ma na co czekać.
- Modyfikacja sieci to ogromna szansa rozwoju regionu - tłumaczy Andrzej Kurczyński, przewodniczący rady miasta w Augustowie. - Wraz z szybką koleją spodziewać się można inwestorów i turystów. Jeśli korytarz ominie nasze miasto, będziemy pozbawieni tej szansy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
