MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Randka - byle nie w kinie

Redakcja
Z Maciejem Klimczukiem, operatorem w kinie "Pokój" w Białymstoku, rozmawiała Urszula Bisz.

Od jak dawna pracujesz w tym zawodzie?
- Dwa i pół roku. To jest pierwsze kino, w którym pracuję na tym stanowisku. Wcześniej musiałem przejść dwuipółmiesięczne szkolenie. Przeprowadzał je doświadczony operator, który pracował w tym kinie wiele lat.
Jak wygląda Twój dzień pracy?
- Pół godziny przed seansem muszę być w kinie, jeśli pracuję na dużej sali, a mamy tu jeszcze jedną mniejszą. Idę po klucz do rozdzielni. Tam włączam prąd, światło. Następnie idę do kabiny i zakładam film, o ile już jest. Bo film przychodzi w rolkach, nie w takich, jakie my puszczamy, ale w aktach. Muszę je zmontować, zajmuje to średnio 40 minut. Dopiero wtedy nadaje się do tego, żeby go wyświetlać.
Jak ciężka jest taka szpula?
- Około 3-4 kilogramów. Tylko, że do jednego filmu przychodzi ok. 6-7 szpul i są one montowane. Z tego wychodzi 10-15-kilogramowa szpula, w zależności od tego, jak długi jest film.
Jak dużo czasu spędzasz w pracy?
- To zależy. Od 6 do 12 godzin.
Więc masz dużo czasu na oglądanie filmów.
- No tak, z nowościami filmowymi jestem na bieżąco. Nie ma innej możliwości. Muszę je ciągle oglądać, bo coś się może stać. Może np. przeskoczyć klatka i już jest pół obrazu. Taka praca, że nie można się stąd ruszyć. Dziewczyny na randkę do kina raczej nie zabieram, no chyba, że się uprze, bo chce coś konkretnego obejrzeć. W domu też raczej unikam telewizora, ewentualnie co najwyżej obejrzę Teleexpress.
A zdarzają się sytuacje, gdy np. pomylisz film lub specjalnie wmontujesz coś nieprzyzwoitego?
- Pomylić filmów się nie da, ale zdarzają się sytuacje, gdy on przeskoczy lub pęknie.
I jak wtedy zachowują się widzowie?
- Naprawa tego to kwestia 20 sekund, więc nie mają za bardzo kiedy się zdenerwować. Specjalnie nie mam czego wmontowywać, bo wtedy byłbym obciążony kosztami zepsucia filmu.
Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna