Kilkustronicowy raport, z adnotacją "do użytku wewnętrznego Rady Miejskiej" został według radnej Bernadety Krynickiej "podpisany na kolanie" przez wiceprezydenta Beniamina Dobosza. Rzeczywiście, chwilę przed jego przekazaniem włodarze proponowali inne rozwiązanie - spotkanie z Radą Nadzorczą i Zarządem PPŁ, a wiceprezydent Dobosz zarzekał się, że nie ma odchyleń od biznesplanu w zakresie wyniku finansowego.
- Kiedy miałoby odbyć się to spotkanie? - pytali radni, którzy w ub. niedzielę obradowali po raz ostatni w tej kadencji.
Ostatecznie udało im się "wyrwać" skrywane dotąd sprawozdanie z działalności spółki.
- Uważam, że wszelkie informacje dotyczące wydawania publicznych pieniędzy powinny być jawne - podkreśla radny Maciej Głaz.
Z samego raportu dowiadujemy się, że w 2013 r. Park Przemysłowy Łomża zanotował 362,5 tys. zł straty. Większość tej kwoty stanowią wynagrodzenia prezesa Andrzeja Kiełczewskiego oraz drugiego pracownika, o którym swego czasu było bardzo głośno, bo to zięć urzędującego prezydenta Mieczysława Czerniawskiego. Radni pytali, czy zarobki tych panów muszą być tak wysokie, skoro Park na dobrą sprawę jeszcze nie działa.
- Są też spore koszty, jeśli chodzi o obsługę prawną - zauważa Maciej Głaz. - A jakie będą koszty utrzymania nowego biurowca? Potężne - dodaje.
Chodzi o budowany przy ul. Sikorskiego Inkubator Przedsiębiorczości, który kosztuje 18,5 mln zł (z czego ok. 7,5 mln zł to pozyskane przez miasto dofinansowanie zewnętrzne). W inkubatorze młodzi przedsiębiorcy mają znaleźć pomoc przy zakładaniu firm, staraniu się o dotacje unijne itp. Będą też mogli po preferencyjnych cenach wynająć pomieszczenia biurowe. Budynek będzie miał świetne zaplecze techniczne dla rozwijania biznesów opartych o technologie informatyczne. Wiadomo, że do tej pomocy miasto też będzie dopłacać.
- Będzie trzeba próbować chociaż wyjść na zero - uważa radny Głaz.
Możliwości zarabiania na PPŁ będzie sporo - od wynajmu pomieszczeń w biurowcu, czy pobliskich dawnych warsztatów szkoły drzewnej, a w przyszłości hal produkcyjnych, po świadczenie usług w branży IT.
Większość łomżyńskich radnych, którzy sami głosowali przecież za powstaniem Parku, uważa, że sama idea jest słuszna, ale sposób jej realizacji budzi ich wątpliwości. Podobnie jak ukrywanie trudnych początków funkcjonowania spółki przez prezydenta (poniekąd zrozumiałe ze względu na okres przedwyborczy).
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?