RCKiK. Stempelki za krew. Bo regularny dawca jest najbezpieczniejszy

- Krew oddaję już od 16 lat - mówi Wiesław Sołtan z Białegostoku. - Staram się robić to systematycznie. Rocznie wraz z osoczem oddaję od czterech do sześciu litrów.

Pan Wiesław oddaje także płytki krwi, jednak przyznaje, że wymaga to większego poświęcenia.

- Czasem dwie godziny jestem podłączony do aparatury, ale warto, bo to dla dzieci chorych na białaczkę. Może ktoś z mojej rodziny czy znajomych będzie kiedyś potrzebował pomocy. Każdy, kto jest zdrowy, powinien pomagać - twierdzi 44-latek. - Należy organizować takie akcje i nagłaśniać oddawanie krwi, bo może akurat ktoś nowy się do tego przekona.

Program lojalnościowy „Każda kropla jest cenna” polega tym, że dawcy po każdej donacji krwi zbierają na karcie stempelki, które później mogą wymienić na wybrane nagrody.

Polecamy też Podlaskie: Poradnie lekarzy specjalistów: ginekologia, kardiologia, okulistyka i inne [lista 2017]

- Program ma w swym założeniu promować regularność oddawania krwi, bo wiadomo, że regularny dawca to najbezpieczniejsza krew - wyjaśnia Bartosz Szutkiewicz z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. - Na tę chwilę bardzo potrzebujemy grupy 0 Rh-. Jeśli chodzi o inne grupy krwi, to sytuacja jest stabilna, ale dawcy zawsze są potrzebni, bo nie jest powiedziane, że jutro czy pojutrze to zapotrzebowanie się nie zmieni.

Do udziału w programie zgłosić się można w szatni RCKiK. Tam otrzymamy pakiet startowy.

- Liczba stempelków zależy od ilości oddawanego składnika krwi - wyjaśnia Szutkiewicz. - Mężczyźni zawsze dostają po cztery stempelki, natomiast kobiety - z racji tego, że mogą zdawać krew tylko cztery razy do roku - za pierwsze oddanie otrzymają cztery, za drugie i trzecie - sześć, a za czwarte - aż osiem.

Za sześć pieczątek można dostać wizytownik, za osiem - etui na telefon, za 12 - krokomierz. Najwięcej, bo aż 24 pieczątki trzeba zebrać, by otrzymać polarowy koc.