MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Region. Corridy nie było, są ofiary.

(grok)
Koło Ornety byk śmiertelnie stratował 56-letniego mężczyznę i ciężko poranił jego żonę, która pospieszyła mu z pomocą.

Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w środę rano. Maria K. jak co dzień wyszła wystawić przed dom kanki z mlekiem. Zauważyła, że bydło weszło do przydomowego sadu. Poszła przegonić zwierzęta. W miejscu gdzie pasło się pięć byków zobaczyła leżącego męża Czesława K., nad którym stało jedno ze zwierząt.
- Zaczęła krzyczeć starając się odgonić byka - poinformowała Jolanta Szymulewska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej policji w Olsztynie. - Wtedy została zaatakowana przez zwierzę.
Krzyki kobiety usłyszeli sąsiedzi i podwórzowe psy. Czworonogi zaatakowały byka i odwróciły jego uwagę od kobiety. Dzięki temu ocaliła życie. Z ciężkimi ranami trafiła do szpitala.
Byki po raz drugi zabiły ludzi na Warmii i Mazurach. Dwa lata temu w Górowie Iławeckim byk zabił dwóch braci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna