- Celem kontroli było wyeliminowanie produktów o niskiej jakości - mówi Ryszard Kowalski, szef Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej w Olsztynie.
W lipcu tego roku inspektorzy podsumowali wyniki sześciu kontroli sklepów wielkopowierzchniowych sieci Tesco (w Nidzicy i Działdowie), Lidl (w Bartoszycach, Szczytnie i Ełku) oraz w sklepie Globi w Elblągu.
- W rezultacie badań laboratoryjnych zakwestionowaliśmy jakość czternastu partii towarów, czyli 26 proc. ogółu - mówi Ryszard Kowalski. - Wśród wadliwych towarów znalazły się m.in. krewetki koktajlowe gotowane, które można kupić w Tesco, filet bez skóry z ryb dorszowatych, które oferuje Lidl oraz filety z dorsza mrożone. Wszystkie te produkty miały zaniżoną masę netto bez glazury, czyli zamrożonej wody na powierzchni wyrobu.
Kontrolerzy dopatrzyli się również wad w maśle.
- Wymogów jakościowych nie spełniały 4 partie masła pochodzenia roślinnego - informuje Ryszard Kowalski.
Wadliwe były również sery. W serach dojrzewających, jak edamski w plastrach i pełnotłusty oraz gouda w kawałkach, inspektorzy znaleźli wady organoleptyczne, czyli m.in. niewłaściwy smak. Inspektorzy zapowiadają, że kontrole będą cykliczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?