Sputniki spadają niczym grad
Urząd Miejski w Łomży w specjalnym komunikacie ostrzegł mieszkańców miasta, żeby uważali, bo mogą im się zwalić na łeb szczątki ważącego ponad tonę satelity z kosmosu. Wzbudziło to poruszenie w wielu stacjach telewizyjnych w Polsce, które przyjechały do Łomży, aby to widowisko sfilmować. Panika była jednak niepotrzebna, bo jak skomentował Łukasz Czech z biura prasowego magistratu, komunikat został opublikowany jako zwykłe ostrzeżenie, takie, jak na przykład o gradobiciu. Z czego jasno wynika, że sputniki spadają na Łomżę z częstotliwością gradu. Kilka dni później okazało się, że tym razem jednak satelita nie trafił w Łomżę, tylko gdzieś w Amazonię.
Mieszkańcy Amazonii nie zostali ostrzeżeni. Sputników u nich więcej niż gradu.
Między panem a chamem
Radny Dacewicz z Wysokiego Mazowiecka obraził się na radną Roszkowską z tej samej rady, która z kolei uważa, że to ona została obrażona. Stało się to podczas sesji rady, a poszło o chama i pamięć po matce. - Powiedziałam: chamie nie podnoś z grobu mojej świętej pamięci matki - przyznała radna Roszkowska. - Wyraziłam swoje oburzenie, a słowo, którego użyłam nawet według prof. Bralczyka jest dopuszczalne.
Zwłaszcza w tak "szlacheckim" powiecie jak wysokomazowiecki, w którym do tej pory występują zarówno "pany", jak i "chamy".
Z bańki, ale kulturalnie
Dyrektor ośrodka kultury w Sejnach jest podejrzany o pobicie 13-letniego dziecka. Według ojca, miał on chłopca wywlec z hali sportowej na dwór i tam przyłożyć mu z "liścia" w twarz, a potem jeszcze poprawić z tzw. "bańki". Koledzy ucznia dodają, że najbardziej kulturalny dyrektor w mieście "wypłacił" mu jeszcze kopa, a potem ganiał go po okolicy i krzyczał, co mu zrobi, jak złapie. Obietnica ta miała brzmieć: "Zaje... cię!". Dyrektor zaprzecza. Twierdzi, że wyprowadził chłopca z sali, bo źle się zachowywał, ale nic mu nie zrobił. Skąd wzięły się zatem na ciele chłopca siniaki? Dyrektor nie wie, ale przypuszcza, że mógł się on potknąć i przewrócić.
I tak jeszcze siedem razy?!
Płacę i nie jeżdżę
W Sądzie Rejonowym w Białymstoku czeka akt oskarżenia na 25-letniego Dariusza. Natknęli się na niego policjanci i stwierdzili, że jego "zachowanie, wygląd oraz towarzystwo puszek po piwie sugerowały, że z powodu upicia za chwilę uśnie". Poinformowali zatem, że zamierzają odwieźć go do izby wytrzeźwień. Wówczas Dariusz wyciągnął z kieszeni 160 zł i powiedział: "Zawsze płacę i nie jeżdżę.
Macie i się od...olcie.
Czyli nie wszyscy jeżdżą po pijaku.
Ciężko zasnąć
Na osiedlu Kamena w Suwałkach jest boisko. Mieszkańcy zauważyli, że świeci się ono przez całą noc. W związku z tym pytają: Po co oświetlać boisko przez całą noc? To wyrzucanie publicznych pieniędzy i stwarzanie dyskomfortu dla lokatorów. Bo ostre lampy świecą prosto w okna. Ciężko zasnąć.
Ale przed snem można za darmo poczytać.
Pamięć siostrzeńca
Nasza gazeta odnotowała kilka ciekawych tablic rejestracyjnych, które pojawiły się na samochodach w naszym regionie. Wśród nich były: BI GRUBY, BO HENIO, BO OMLET i PO WUJU.
Ostatnia rejestracja wskazuje nie tylko, skąd samochód pochodzi, ale też i po kim został odziedziczony.
Mięsożerne śledzie
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętny mieszkaniec województwa podlaskiego zjada o kilogram mięsa więcej niż przeciętny Polak.
Białostockie "sliedziki" nie są wegetariańskie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?