Niemiec Marco Reich jest kolejnym piłkarzem, który dołączył do białostockiego zespołu na testy. We wtorek, mający na koncie ponad 100 występów w Bundeslidze i jeden mecz w reprezentacji, napastnik trenował z Jagą na boisku w Dobrzyniewie.
- Bardzo fajne boisko - stwierdził po zakończeniu zajęć. - Dobra płyta, cisza, spokój. Do tego mili ludzie. Naprawdę mi się tu podoba.
Reich opowiedział, jak doszło do tego, że przyjechał do Polski. - Ostatnio grałem w Anglii i czułem się tam świetnie. Zimą Walsall zaproponowało mi przedłużenie kontraktu, ale tylko do czerwca. Dłuższego nie mogło gwarantować. A ja potrzebuję stabilizacji. Mam rodzinę, małe dziecko i nie mogę tułać się po świecie. Na początku roku już nie zdążyłem znaleźć nowego klubu, teraz pojawiła się propozycja z Jagiellonii, więc postanowiłem spróbować. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne - dodaje były zawodnik FC Kaiserslautern, FC Köln, Werderu Brema, Derby County i Crystal Palace.
Czy Reich zostanie w klubie? - Po jednym treningu trudno wiele ocenić - mówi opiekun żółto-czerwonych Michał Probierz.
Więcej powinniśmy wiedzieć w piątek. Wtedy jagiellończycy mają przedstawić swoje opinie co do testowanych graczy. Obok Reicha, w Białymstoku przebywają: Senegalczyk Christian Sagna, Gervais Batota z Kongo oraz Przemysław Płoszczuk z OKS-u Olsztyn. Dodajmy, że w poniedziałek Jaga podpisała 3-letni kontrakt z pomocnikiem ŁKS-u Łódź Wahanem Gevorgyanem.
Ale są i ruchy w drugą stronę. Już wiadomo, którzy zawodnicy mogą opuścić ekipę żółto-czerwonych. Kontrakty kończą się Mariuszowi Dzienisowi i Piotrowi Lechowi. Obaj usłyszeli, że umowy nie zostaną przedłużone. W przypadku Michaela Fidela Guevary, klub skorzysta z opcji zakończenia współpracy po okresie pół roku, mimo że kontrakt opiewał na trzy lata. Maciej Kudrycki oraz Marcin Pacan zostają wystawieni na listę transferową, a Ensar Arifović dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Siódmym na "czarnej liście" jest Jacek Falkowski. Ten może zostać wypożyczony lub wytransferowany.
- Przy którym nazwisku miałem największe wątpliwości? Przy wszystkich - relacjonuje Probierz. - To nigdy nie są miłe rozmowy, ale zmiany są konieczne.
- Rotacje następują po każdej rundzie. Słabsze ogniwa wymienia się na lepsze. Tak staramy się działać - podkreśla Kulesza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?