Ełczanie, by podziwiać gwiazdy europejskiej piłki będą musieli udać się w podróż lub zasiąść przed telewizorem. Albo... wybrać się na stadion miejski.
- Skontaktowali się a nami przedstawiciele hiszpańskiej federacji piłkarskiej - mówi Artur Urbański, wiceprezydent Ełku. - Chcą u nas stacjonować i trenować podczas Euro 2012. Pod uwagę brali kilka miejsc w Polsce, w tym dwa w naszym województwie - dodaje.
Położenie Ełku podoba się Hiszpanom. Dziurawe drogi nie są problemem. Interesują ich lotniska. To w Kownie oddalone jest o 150 km. Do Szyman jest jeszcze bliżej.
Obrońcy tytułu mistrza Europy trenować będą na miejskim stadionie. Wydaje się to nieprawdopodobne, a jednak.
- Rekomendował nasz obiekt Inaki Astiz, piłkarz warszawskiej Legii, która gościła w Ełku w ubiegłym roku. Hiszpanie poszukują stadionu na nie więcej niż 3 tys. miejsc. Nasz spełnia te wymogi idealnie - wyjaśnia Artur Urbański.
Zobaczyć Fernando Torresa, Ikera Casillasa czy Andresa Iniestę łatwo jednak nie będzie.
- Czy zajęcia na stadionie będą otwarte dla kibiców, zdecydują sami Hiszpanie - mówi Ireneusz Dzienisiewicz z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - A jeśli tak, to obowiązywać będzie całkowity zakaz filmowania i fotografowania. Praktyka takich turniejów pokazuje, że większość treningów będzie jednak zamknięta - tłumaczy.
Przyjazd Hiszpanów wiąże się ze sporymi zmianami
- Musimy podwyższyć ogrodzenie stadionu od strony ul. Toruńskiej o 1,5 metra i je zafoliować - wyjaśnia Ireneusz Dzienisiewicz. - Pływalnia i siłowania opustoszeją. Hiszpanie chcą je mieć na wyłączność - dodaje.
Mieszkańcy ul. Toruńskiej muszą przygotować się na więcej niespodzianek.
- Dachy budynków zostaną zabezpieczone przez specjalne służby, tak by nikt nie podglądał i nie rejestrował treningów - dodaje Ireneusz Dzienisiewicz.
Hiszpanie przyjadą kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw. Trenować będą dwa razy dziennie. Dotarcie na stadion i powrót do hotelu będzie przejazdem prawdziwej kolumny. Do tego dochodzą podróżujący za drużyną kibice. Miasto czeka nie lada wyzwanie.
Piłkarze zatrzymają się w jednym z pobliskich hoteli. Luksus i teren niezamieszkały w promieniu 3 km - to jedyne warunki jakie stawiają. W grę wchodzą hotele Perła Mazur i Siedlisko Morena.
Ełczanie będą rozdarci miedzy kibicowaniem drużynie narodowej i Hiszpanom. Ci drudzy występują w roli faworytów, wiec warto trenować hiszpańskie Ole!, by powitać niecodziennych gości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?