Gospodarze zebrali już w tej sprawie podpisy i wręczyli je władzom gminy. - Pierwotnie planowano zrobić u nas normalną kanalizację - opowiadają rolnicy. - Po jakimś czasie okazało się, że gmina zmieniła sobie plany nie pytając nas o zgodę.
Zdaniem rolników przydomowe oczyszczalnie ścieków będą droższe w utrzymaniu.
- Rolnicy, którzy mają już te urządzenia narzekają też na ich jakość, a także sprawność - mówią ludzie. - Nie chcemy więc u nas czegoś takiego.
Piotr Gajda, zastępca wójta gminy Raczki tłumaczy, że budowa kanalizacji w tych wsiach byłaby zbyt kosztowna dla gminy. - Zrobiliśmy konkretną kalkulację tej inwestycji i niestety okazało się, że ze względu na różne problemy byłaby zbyt droga i nie dostalibyśmy na nią dofinansowania z ministerstwa - twierdzi. - Dlatego zaproponowaliśmy mieszkańcom przydomowe oczyszczalnie, które uważamy za dobrą alternatywę, na którą mamy pieniądze.
Informowaliśmy o tym rolników na zebraniach, które organizowaliśmy. Staraliśmy się wszystko im wytłumaczyć. Z osobami, które protestują będziemy się jeszcze spotykać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?