Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa systemu miejskiego monitoringu w Ełku

Paweł Tomkiewicz [email protected]
– Jeśli kamery poprawią nasze bezpieczeństwo, to nie mamy nic przeciwko. Ale nie chcemy, żeby śledziły kady krok i naruszały naszą prywatność – mówią Julita, Marta i Martyna.
– Jeśli kamery poprawią nasze bezpieczeństwo, to nie mamy nic przeciwko. Ale nie chcemy, żeby śledziły kady krok i naruszały naszą prywatność – mówią Julita, Marta i Martyna.
Piraci drogowi, złodzieje i wandale powinni mieć się na baczności.

To co dzieje się na ełckich ulicach już wkrótce będzie śledziło ponad 40 kamer. Zdaniem urzędników wpłynie to na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Ale niektórzy mieszkańcy nie chcą żyć pod okiem Wielkiego Brata.

Monitoringna rogatkach

Jeszcze kilka lat temu to, co dzieje się na ełckich ulicach śledziło 8 kamer. Znajdowały się m.in. na budynku dworca, Ełckiego Centrum Kultury czy kościele na os. Jeziorna. Obraz z kamer przesyłany był drogą radiową. Początkowo nie było z tym problemu, ale z czasem z radiowej drogi przesyłu danych korzystało coraz więcej urządzeń. A z tego powodu system przestał się sprawdzać.

Dzięki prowadzonym w Ełku projektom związanym z budową szerokopasmowego internetu możliwa była zmiana sposobu przesyłu obrazu z miejskich kamer. Teraz trafia on na monitory ełckich strażników miejskich za pomocą światłowodu. To pozwoliło na rozbudowę systemu miejskiego monitoringu.

Już w najbliższym czasie w ramach projektu Elkman II w mieście pojawi się kolejnych osiem kamer.

- Monitoring ma poprawić bezpieczeństwo. Kamery będą zamontowane na drogach wjazdowych i wyjazdowych z Ełku. Pomoże to policji na przykład w przypadku zgłoszeń o kradzieżach samochodów - mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.

Kiedy zakończy się realizacja projektu Elkman II, w mieście będzie ponad 40 kamer. Rejestrują to, co dzieje się m.in. w pobliżu skrzyżowania Wojska Polskiego z Armii Krajowej i Mickiewicza czy Armii Krajowej i Orzeszkowej.

Uczciwi nie muszą się bać

Rozbudowa systemu miejskiego monitoringu podoba się większości ełczan.
- Jeśli ma się poprawić bezpieczeństwo, to jestem za. Kiedy chodzi się po ulicach nikt przecież nie myśli, czy ktoś go obserwuje czy nie. Chyba że ma się coś na sumieniu - mówią Ewelina i Łukasz.

Zdaniem ełczan kamery powinny pojawić się także w podwórkach czy na parkingach.
- Jeśli dojdzie tam do napaści czy kradzieży, takie nagranie mogłoby pomóc policji czy firmie ubezpieczeniowej - mówi Paweł Chojnowski.
Ale zdaniem niektórych ełczan, jeśli kamer będzie coraz więcej, istnieje ryzyko, że mogą naruszać naszą prywatność.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna