Gminni włodarze temu zaprzeczają. Także radny Marek Juszkiewicz nie widzi nic złego w zatrudnieniu jego żony.
- Nie zabiegałem o to stanowisko - zapewnia. - Żona złożyła dokumenty w urzędzie gminy i jej kandydatura uzyskała akceptację. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Chodzi o świetlicę gminną w Rudawce. Do tej pory prowadził ją jeden z mieszkańców wsi.
- Dbał jak o swoje - mówią miejscowi. - Pomieszczenie ładnie wyremontowane i wyposażone. Zajęć też nie brakowało.
Władze gminy inaczej to postrzegały, ponieważ świetlicowy właśnie został zwolniony. Zastąpiła go żona jednego z radnych.
- Została zatrudniona na okres próbny, na trzy miesiące - informuje Wojciech Krzywiński, zastępca wójta Płaskiej. - Jest magistrem filologii rosyjskiej z przygotowaniem pedagogicznym. Rzadko się zdarza, by pozyskać tak wartościową osobę do pracy.
Nasi rozmówcy zwracają uwagę na fakt, że do tej pory Marek Juszkiewicz należał do grupy rajców, którzy negatywnie oceniali pracę wójta. Zainteresowany zdecydowanie zaprzecza jakoby jego stosunek do włodarza zmienił się po tym, jak żona znalazła pracę. I dodaje, że ma ona, jak każdy mieszkaniec gminy, prawo do tego, by pracować.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?