Są już wyniki badań. Tak zabijano powstańców

Przebadałam 21 szkieletów - mówi Iwona Ptaszyńska, antropolog prowadząca badania. - Na ostateczne wnioski trzeba jeszcze poczekać, ale już teraz mogę powiedzieć, że na każdym z nich było widać liczne obrażenia.

W sobotę odwiedziliśmy arboretum i mogliśmy uczestniczyć w badaniach antropologicznych.
Obrażenia w większości zadawane były czymś tępym, np. kolbą karabinu. Niektóre czaszki i łopatki miały ślady także po ciosach zadanych ostrym narzędziem, prawdopodobnie szablą. W nieprzebadanych jeszcze szkieletach archeolodzy zauważyli także ślady po kulach.

- Obrażenia sugerują, że większość ciosów zadana została podczas dobijania - mówi Krzysztof Łaziuk, z Nadleśnictwa Supraśl, członek Collegium Suprasliense. - Wygląda to tak, jakby powstańców najpierw ustawiono, a później po kolei dobijano uderzeniem kolbą w skroń.

Na niektórych szczątkach widnieją było także ślady walki. Na jednej z czaszek widać pozostałość po ranie ciętej, zadanej prawdopodobnie od tyłu z wysokości jeźdźca. Inna ma ranę na czole i uszkodzony oczodół. W szkieletach znaleziono także otwory po kulach i przekłuciu szablą.

Badania antropologiczne potrwają niewiele ponad tydzień, ale na ich podsumowanie będziemy musieli poczekać o wiele dłużej.

W międzyczasie trwają przygotowani do utworzenia cmentarza, na którym ostatecznie spoczną szczątki powstańców.

- Mauzoleum powstanie na terenie arboretum w Kopnej Górze, na skarpie widocznej z drogi - mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. - Będzie to jedyny pomnik powstańców listopadowych w naszym kraju. Uroczysty pogrzeb planujemy na lipiec tego roku. Być może w uroczystościach weźmie udział prezydent Bronisław Komorowski

Utworzenie mauzoleum jest dość kosztowne. Około 50 tys. zł wyłożyła już gmina Supraśl. W budżecie przewidziano jeszcze drugie tyle. 100 tys. zł zadeklarował sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Pieniądze wyłoży również Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku.