Są schody

Ktoś inny musiałby zapłacić mandat i... wiedziałby za co. W tym przypadku mandat wypisać musieliby sobie policjanci, których samochody szczelnie blokują chodnik i pasaż obok Komendy Powiatowej Policji w Mońkach. Sam komendant stawia zaś swój samochód tuż przed podjazdem dla niepełnosprawnych blokując wjazd wózków.
Brzydką praktykę zastawiania chodnika i utrudniania dojścia do komendy osobom starszym i niepełnosprawnym wytyka policjantom opiekunka ojca-inwalidy.
- Najgorzej jest z rana. Wtedy za nic nie można przejść obok komendy. A jak mój ojciec musiał stawić się w komisariacie, to nie dało się wjechać wózkiem na podjazd, bo ten jest zwykle zatarasowany samochodem komendanta - mówiła zdenerwowana kobieta. - W Mońkach jest tragicznie z dostaniem się do urzędów, a nawet przychodni ZOZ-u i kościoła, bo nie ma tam wcale podjazdów i wind - dodała czytelniczka.
Z interwencją zwróciliśmy się do oficera prasowego KPP Renaty Grzybowskiej.
- Przepraszamy. Cieszymy się ze zwrócenia uwagi na ten problem i szybko postaramy się usunąć nieprawidłowości, zaś samochód tarasujący podjazd będzie teraz stawiany w innym miejscu - zareagowała Grzybowska.
Sprawdziliśmy kwestię innych podjazdów. Takich udogodnień nie ma urząd miejski oraz siedziba starostwa i podległy mu ZOZ, a także kościół pw. MB Częstochowskiej. Pacjenci przychodni mają do pokonania wysokie schody, a jeśli już wdrapią się na parter, to następne stopnie czekają jeszcze u wejścia na 1. i 2. piętro. Jedyna w powiecie monieckim winda funkcjonuje tylko w nowszej części monieckiego szpitala. Dobry dostęp i podjazdy mają natomiast klienci banków, choć te instytucje obsługują klientów tylko na parterze. Dowiedzieliśmy się, że magistrat i starostwo zaniechały takich inwestycji, bo lokalizacja (wspólnego dla urzędów) budynku z lat 70-tych nie pozwala na przebudowę i dostawienie szybu windy.