Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad browarem

(hel)
Archiwum
Sąd zdecyduje, czy właściciel "Browaru" poniesie konsekwencje za to, że budynek jest zrujnowany, czy nie. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 8 października.

Organy ścigania zainteresował rozwalającym się budynkiem jeden z mieszkańców Suwałk.
- Nie mogę patrzeć, jak popada w ruinę - mówi mężczyzna (nazwisko do wiadomości redakcji).

- Rozumiem, że w obiekcie był pożar, ale właściciel powinien zabezpieczyć dach, by woda nie wlewała się do środka. Tymczasem odnoszę wrażenie, że przedsiębiorcy zależy na tym, by ten obiekt się rozsypał.

Suwalczanin zwrócił się do prokuratury o sprawdzenie, czy właściciel browaru działa umyślnie. Tylko wtedy mógłby ponieść jakieś konsekwencje. Suwalska prokuratura nie dopatrzyła się celowości w działaniu przedsiębiorcy i postępowanie umorzyła.

Ale to nie koniec sprawy. Suwalczanin podzielił się swoimi wątpliwościami z Ministerstwem Sprawiedliwości, które zasugerowało, by sprawę przeanalizować ponownie. I tak się stało. Tyle tylko, że kolejne postępowanie prowadziła sejneńska prokuratura. Tamtejsi śledczy także uznali, że sprawę trzeba umorzyć. Tym razem suwalczanin złożył zażalenie na decyzję prokuratora i we wtorek rozpatrzy je suwalski sąd.

- Mam nadzieję, że po mojej myśli - dodaje rozmówca. - Przecież ktoś za tę ruinę musi być odpowiedzialny. Jeśli nie właściciel, to może urzędnicy za mało się starali, by zachęcić go do zabezpieczenia obiektu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna