Razem z Piotrem G. został oskarżony o rozbój. W zeszłym roku w Hajnówce z drewnianymi kołkami w rękach grozili kierowcy samochodu dostawczego. Domagali się wędlin (o łącznej wartości ponad 127 zł), które przewoził. Kiedy kierowca uciekł, napastnicy zabrali auto warte 2,5 tys. zł. Kierował nim Adrian J., który dodatkowo był pijany, miał ponad promil alkoholu we krwi.
W czerwcu hajnowski sąd skazał Adriana J. i Piotra G. na kary po dwa lata i cztery miesiące więzienia. Oskarżeni nie zgodzili się z tym wyrokiem. Przed sądem odwoławczym w Białymstoku apelowali o zmianę kary pozbawienia wolności na karę pieniężną. Sąd nie przychylił się do ich wniosku.
- Z protokołu rozprawy wynika, że oskarżeni mieli prawo do wypowiadania się, zadawali świadkom pytania. Ich prawa do obrony nie zostały naruszone. W aktach nie ma także wniosków o przyznanie obrońcy z urzędu. Nie ma podstaw, by kwestionować rozstrzygniecie sądu pierwszej instancji. Wyrok pozbawienia wolności jest słuszny i prawomocny - uzasadniała swoją decyzję sędzia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?