Taką karę poniesie mieszkaniec pow. bielskiego, Jerzy G., którego nieodpowiedzialne zachowanie doprowadziło do tragedii. Kierowca TIR-a jadący za rolnikiem zobaczył pojazd w ostatniej chwili. Aby ominąć przeszkodę, zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z oplem. Kierujący osobówką mężczyzna zmarł. Sprawca uciekł z miejsca wypadku.
Wyrok jest prawomocny. Sąd Okręgowy w Białymstoku nie uwzględnił bowiem apelacji obrońcy 39-latka, który wnosił o uniewinnienie, zawieszenie kary, skrócenie czasu zakazu prowadzenia pojazdów z 4 lat do roku lub uchylenie wyroku i cofnięcie sprawy do ponownego rozpoznania. Adwokat nie zgadza się z twierdzeniem, że kierowca ciągnika ponosi wyłączną winę za wypadek. Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego była w tym względzie niepełna i niejasna. Sąd powinien też uwzględnić, że oskarżony nie był wcześniej karany, a wyrok jest stanowczo zbyt surowy. Jerzy G. twierdzi nie uciekł, gdyż nie wiedział, że doszło do wypadku.
Przekonuje też, że gdy opuszczał swoją posesję, światła działały, a instalacja mogła się rozłączyć w czasie jazdy po kamienistej drodze. Te argumenty nie przekonały jednak sądu. Do wypadku doszło w październiku 2005 r. w rejonie miejscowości Ploski gm. Bielsk Podlaski. Kilka lat trwało zanim śledczy ustalili sprawcę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?