Spółdzielnia mieszkaniowa może przebudować klatki schodowe w bloku przy ulicy Korczaka według własnej koncepcji - uznał suwalski sąd. Orzeczenie jest już prawomocne.
Zarządcą wieżowca przy ulicy Korczaka jest Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Chce ona, ze względów bezpieczeństwa i z uwagi na zalecenia straży pożarnej przebudować klatki schodowe. Na takie rozwiązanie nie zgadzali się lokatorzy. Uważali, że proponowane przez zarządcę rozwiązanie utrudni im życie, a wręcz będzie stanowiło zagrożenie.
- Trudno będzie wnieść do mieszkań cokolwiek - argumentowali lokatorzy bloku przy Korczaka. - Pozostanie nam wąskie, niespełna 30-centymetrowe przejście. Zarządca chce zastosować jakieś absurdalne rozwiązania.
Lokatorzy sugerowali swoje, droższe o około 10 tysięcy zł.
- Podpatrzyliśmy je w sąsiednim bloku - dodają. - Problem w tym, że pracownicy spółdzielni nie chcą na to się zgodzić.
Spółdzielnia przedstawiała swoje argumenty. Podnosiła, że proponowane przez nią rozwiązanie jest powszechnie stosowane i, w ocenie fachowców, bezpieczne. A ponieważ strony nie mogły się porozumieć, sprawa trafiła do sądu. Ten rozstrzygnął spór na korzyść zarządcy, a wówczas lokatorzy zaskarżyli orzeczenie do "okręgówki".
- To nasza jedyna szansa - mówili. - W innym przypadku nigdy nie przekonamy spółdzielni.
Sąd okręgowy podzielił opinie spółdzielni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?