Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samobójców jest już więcej niż ofiar wypadków drogowych

Ireneusz Sewastianowicz
Uciekają od codziennych problemów.

Statystyki alarmują. Samobójców jest już więcej niż ofiar wypadków drogowych. Liczby przekładają się również na nasz region. Szczególnie czarny był rok 2009, kiedy liczba desperatów w Suwałkach, powiatach augustowskim, sejneńskim i suwalskim wzrosła w sumie o 40 proc.

Źle zapowiada się również obecny rok. Znane są liczby jedynie do końca września.

- Niestety, ostatni kwartał zwykle bywa najgorszy - twierdzą policjanci. - Wtedy odnotowuje się najwięcej zdarzeń. Jesień sprzyja depresjom i nagłym załamaniom psychicznym.

Raczej mężczyźni
Oni, częściej niż kobiety, dobrowolnie wybierają śmierć. Przeważnie mają 40-50 lat. Zwykle wieszają się w domu, na strychu czy w garażu. Niektórzy wybierają się w tym celu do lasu. Rzadko trują się lekami, w czym specjalizują się kobiety. Zwykle zostawiają pożegnalne listy, ale przeważają w nich emocje, z których trudno dopatrzeć się rzeczywistych motywów.

Za główne przyczyny samobójstw uważa się, oprócz choroby psychicznej i depresji, m.in. pogorszenie się sytuacji materialnej, konflikty rodzinne, utratę źródeł zarobkowania, zawód miłosny, uzależnienie od alkoholu i hazardu.

U nas tak samo
- Nie różnimy się od reszty kraju i sytuacja wygląda podobnie - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Najbardziej niepokojące, że na życie targają się coraz częściej młodzi ludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna