Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samobójstwo w pracy. Dlaczego pracownik to zrobił

(ika)
Tak wyglądał protest w białostockim PKS-ie.
Tak wyglądał protest w białostockim PKS-ie.
Pełnomocnik PKS-u wnosił o oddalenie pozwu.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Nowy taryfikator punktów karnych od soboty. Pobierz PDF

Żona kierowcy PKS Białystok, który we wrześniu ub.r. powiesił się w trakcie strajku załogi, pozwała spółkę do sądu pracy. Chce, aby były pracodawca uznał samobójstwo jej męża za wypadek przy pracy. Miałoby to wpływ na kwestie odszkodowania. Wczoraj przed białostockim sądem rejonowym odbyła się pierwsza rozprawa.

- Nie można znaleźć innej przyczyny targnięcia się na życie Jana M. niż ta wynikająca z bardzo dużego stresu, na jaki był narażony podczas trwania akcji protestacyjnej - uważa adwokat wdowy, mec. Jan Chojnowski. - Prowadził spokojnie, ustatkowane życie, miał żonę, trójkę dorosłych dzieci. Nie posiadał żadnych długów. Nigdy nie przechodził załamań nerwowych, nie leczył się psychiatrycznie.

Pełnomocnik PKS-u wnosił o oddalenie pozwu.

- Do zdarzenia doszło na terenie zakładu pracy, co nie oznacza, że podczas pracy - przekonuje mec. Piotr Mularczyk. - W dniu samobójstwa pracodawca nie wydawał mu też żadnych poleceń służbowych.

Sąd przesłuchał wczoraj członków związku zawodowego kierowców w PKS Białystok. Na wniosek pełnomocnika żony zmarłego, ich zeznania zostały utajnione dla mediów i publiczności. Upublicznienie miałoby bowiem zagrażać swobodzie wypowiedzi świadków.

Zwłoki 53-latka znaleziono 11 września ub.r. Mężczyzna powiesił się w autobusie, stojącym na parkingu przed siedzibą komitetu protestacyjnego przy ul. Monte Cassino w Białymstoku. W liście pożegnalnym ubolewał, że koledzy z załogi podejrzewają go, że donosił na nich do zarządu spółki i był "łamistrajkiem".
Kolejna rozprawa w czwartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna