Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandomierski do Freskovity. Bruno zawieszony?

Krzysztof Sokólski
Grzegorz Sandomierski zmienia klub
Grzegorz Sandomierski zmienia klub W. Oksztol
Białystok. Dwunastu piłkarzy Jagiellonii wyjeżdża w czwartek do Poznania na turniej Remes Cup Extra. Piątkowa impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród kibiców. Gospodarze spodziewają się na trybunach poznańskiej hali "Arena" kompletu czterech tysięcy widzów (tyle biletów przygotowali organizatorzy).

W Remes Cup weźmie udział 6 zespołów. W grupie A znalazły się Jagiellonia, Lech i Korona Kielce. W grupie B wystąpią: Warta Poznań, Arka Gdynia oraz broniący tytułu sprzed roku zespół grający pod nazwą Gwiazdy Ligi. Twórcą ekipy jest Mirosław Szymkowiak, który na najbliższą edycję turnieju również przygotował ciekawy skład. W drużynie wystąpią znani piłkarze sprzed lat. M.in. Marek Zając, Bogdan Zając, Sławomir Chałaśkiewicz i Arkadiusz Bąk.

Z kolei trener Jagi Michał Probierz nie zabiera do Poznania najsilniejszej dwunastki (tylu piłkarzy może liczyć zespół). Barwy żółto-czerwonych reprezentować będą: Maciej Kudrycki, Rafał Gikiewicz, Marcin Pacan, Thiago Rangel Cionek, Szymon Matuszek, Paweł Zawistowski, Damir Kojasević, Kamil Grosicki, Jacek Falkowski, Grzegorz Arłukowicz, Ensar Arifović i Michał Fidziukiewicz.

Do Poznania nie pojedzie Grzegorz Sandomierski. 20-letni bramkarz został na rok wypożyczony do Freskovity Wysokie Mazowieckie. Umowa przewiduje, że po zakończeniu sezonu zawodnik może wrócić do Jagi.

- Fakt, że Sandomierski przechodzi do Freskovity to zasługa przede wszystkim szefa pionu sportowego Jagiellonii Cezarego Kuleszy - mówi Seweryn Sapiński, prezes wysokomazowieckiego drugoligowca.

Sandomierski miał oferty z kilku innych klubów, m.in. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i Pogoni Szczecin. Zdecydował się na Freskovitę. - To dobry wybór. Chłopak zostaje blisko Białegostoku, możemy go obserwować, a w czerwcu z powrotem ściągnąć do Jagiellonii - ocenia Kulesza.

W Jadze nie zobaczymy Brazylijczyka Bruno. Przypomnijmy, że klub zaproponował zawodnikowi czasowe obniżenie kontraktu. - Powiedział, że na takich warunkach nie będzie grał. Jak tak, to nie trzeba. Widzę, że mu bardziej zależy na pieniądzach niż piłce. Umowa była prosta. Wykażesz się w rundzie wiosennej, to w czerwcu wracasz na poprzedni pułap zarobków. Jeżeli Bruno nie zmieni zdania, to go zawiesimy - stwierdza Kulesza.

Z innym Brazylijczykiem Evertonem Jagiellonia doszła do porozumienia w sprawie rozwiązania kontraktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna