Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanktuaria na Mazurach. Pruska obecność ich nie zniszczyła. Perły architektury. Znaki wiary

Kazimierz Radzajewski
Święta Lipka (z lewej) i sanktuarium w Stoczku Klasztornym
Święta Lipka (z lewej) i sanktuarium w Stoczku Klasztornym
W lipie i w dębie objawiła się postać Matki Boskiej. Mazury mają swoje sanktuaria.

Na listopadowe rozmyślania polecamy wycieczkę do miejsc kultu. Na Mazurach to rzadkość, bo Prusacy tępili objawy polskiej wiary.

Świętą lipę wycięto, gdy w 1525 r. wiara katolicka została zakazana w Prusach, a kult świętych uznano za zabobon. Tłum z Kętrzyna obrabował wówczas i zburzył kaplicę. Figurkę Matki Boskiej utopiono w Jeziorze Wirowym. Do Świętej Lipki zmierzają teraz tysiące pielgrzymów.

Cuda! Także dla estetów
Jest to jedno z ważniejszych miejsc kultu maryjnego, a wieś zwana jest Częstochową Północy.

- Z wycieczką tu byłam w czasach szkolnych. Dziś jest to jeszcze piękniejsze miejsce, wręcz perła baroku - mówi turystka z Podlasia.

Bazyliką mniejszą opiekuje się bogaty zakon jezuitów. Turyści słuchają koncertów organowych, podziwiają stare freski, bogate wnętrza.

Dalej nasza droga wiodła przez Stoczek Klasztorny. Tu w średniowieczu dwie dziewczynki znalazły w starym dębie figurkę Matki Boskiej. Sanktuarium zbudowano dopiero w 1641 r. I tak, jak w Świętej Lipce, 4 kwietnia 1826 r., w obecności tysięcy wiernych władze pruskie zamknęły świątynię. Klasztor nie podobał się też władzom PRL.

Złe moce też tu były
Ten piękny obiekt sakralny zajęto w latach 1953-1956 na potrzeby Urzędu Bezpieczeństwa, a 12 października 1954 roku więziono tu Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego.

- Piękny! To jeden z nielicznych kościołów zbudowany w kształcie rotundy - zachwycają się tym miejscem wierni i turyści.

Obecnie jest to klasztor ojców marianów.

Podobne sanktuaria, choć mniej znane, są jeszcze w Gietrzwałdzie, Głotowie i Bisztynku.

Te ostatnie miasteczko jest znane nie tylko ze świętego miejsca. Tu spoczywa największy Diabelski Kamień, drugi co do wielkości głaz narzutowy w Polsce. Ma 3 metry wysokości, 8 długości, 7 szerokości i 28 metrów w obwodzie. Trzeba go obejść dwukrotnie, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. To uchroni nas od nieszczęść i spełni najskrytsze życzenia.

Tak też zrobiliśmy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna