Tradycyjne spotkanie, jakie co roku odbywa się w siedzibie firmy Astwa, jednego ze sponsorów drużyny, miało wyjątkowy charakter. W zespole są dziewczyny z różnych stron świata i różnych wyznań. Fragment ewangelii odczytała najmłodsza z Polek, Małgorzata Właszczuk. Potem zawodniczki, trenerzy oraz osoby związane z klubem składały sobie życzenia.
- U nas nie ma zwyczaju łamania się opłatkiem. Robię to pierwszy raz i bardzo mi się to podoba. Każdy przekazuje innej osobie serdeczne życzenia - mówiła Daiana Muresan. Rumunka należy do Kościoła Ortodoksyjnego.
Szkoleniowiec AZS-u Wiesław Czaja powiedział: - Chciałbym, byśmy na święta zrobili prezent w postaci pierwszych punktów.
Białostoczanki po zdobycz w niedzielę jadą nad morze. W poniedziałek zagrają w Sopocie z Atomem Trefl, a dwa dni później w Rumi z TPS-em.
Najczęściej oczywiście powtarzały się życzenia zdrowia, chyba nikt nie zapomniał o tym łamiąc się opłatkiem z Małgorzatą Cieślą, która już za 2-3 miesiące może wrócić do gry po ciężkiej kontuzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?