Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatował kijem i okradł, a potem wywiózł do lasu i zostawił

(ika)
sxc.hu
Białystok: Krzysztof został napadnięty przez grupę zamaskowanych mężczyzn. Pobili go, założyli kajdanki, a następnie wrzucili do bagażnika i wywieźli do lasu. Tam okradli. Policji udało się ustalić tylko jednego napastnika.

Okazał się nim 22-letni Łukasz R. Mężczyzna stanie wkrótce przed sądem. Białostocka prokuratura właśnie skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia.

Do zdarzenia doszło w listopadzie ub. roku. Pokrzywdzony wyszedł wieczorem z lokalu przy ul. Bema i spotkał znajomego. W pewnym momencie podjechały do nich trzy samochody, z których wybiegło około 7 mężczyzn. Większość miała założone na głowy kominiarki. Od jednego z nich pokrzywdzony dostał kijem lub pałką w tył głowy i upadł. Reszta kopała Krzysztofa po ciele. Założyli mu kajdanki na ręce i wrzucili do bagażnika samochodu.

Rabusie przeszukali też kieszenie Krzysztofa i zabrali mu dwa telefony komórkowe. Następnie wywieźli go do lasu, gdzie nadal bili. Zabrali pokrzywdzonemu kurtkę wartą 700 zł oraz pieniądze - 1,5 tys. zł. Po wszystkim zostawili zmasakrowanego Krzysztofa w lesie. Do domu wrócił taksówką. O zdarzeniu poinformował policję.

Oskarżony Łukasz R., w przeszłości karany, nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Gdy został zatrzymany w swoim mieszkaniu, funkcjonariusze znaleźli przy nim ponad 120 gramów marihuany. Za posiadanie narkotyków również odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna