O tej sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu. W Suwałkach przy ul. Świerkowej znajduje się ciąg sklepów. Żaden z nich nie ma jednak ogólnodostępnej toalety. Na ten problem zwracały uwagę osoby starsze oraz rodzice małych dzieci.
Mieszkańcy zorganizowali się i wystosowali do prezydenta Suwałk specjalną petycję. Wnioskowali o postawienie przy Świerkowej toalety typu toi toi. Niedawno otrzymali odpowiedź. Dowiedzieli się, że suwalskie instytucje komunalne taką ubikacją nie dysponują. Dlaczego nie mogą jej kupić, choć to koszt raptem 2 tys. zł, nie wiadomo.
Zobacz też Litwini robią zakupy w Biedronce. Zaparkowali na przejściu dla pieszych. Hit internetu (wideo)
Urzędnicy twierdzą natomiast, że mieszkańcy mogą korzystać z toalet znajdujących się w sklepach. Tymczasem żadna z placówek nie dysponuje ubikacją przeznaczoną dla klientów. A do tej dla personelu osób postronnych wpuszczać nie można. Grozi to konsekwencjami ze strony sanepidu. Polskie prawo w przypadku tworzenia w sklepach ubikacji dla klientów nie jest precyzyjne. Mniejszym placówkom niczego w tym względzie nakazać więc nie można.
Problemu mieszkańców władze więc nie załatwiły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?