MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skoczył na główkę i nie wypłynął. Na ratunek rzucili się koledzy. Na próżno (zdjęcia)

(ika)
37-latek prawdopodobnie był pijany.
Skoczył na główkę i nie wypłynął. Na ratunek rzucili się koledzy. Na próżno (zdjęcia)
PSP Białystok

(fot. PSP Białystok)

Zmarły to 37-letni białostoczanin. Przyjechał nad wodę z kolegą. Chciał popływać w jednym ze zbiorników wodnych na tzw. Żwirowni w Ogrodniczkach. Wykonał skok na główkę. Już nie wypłynął. Na ratunek rzuciło się za nim dwóch mężczyzn. Gdy nie odnaleźli ciała, wezwali pomoc.

Strażacy otrzymali zgłoszenie około godz. 15. Na miejsce pojechała też grupa płetwonurków na wypadek, gdyby nie można było znaleźć ciała. Zwłoki wyłowiono dość szybko. Głównie dzięki relacjom świadków, którzy dokładnie wskazali miejsce, w którym 37-latek widziany był nad powierzchnią wody.

Ciało topielca trafiło do zakładu medycyny sądowej. Sekcja wykaże, dokładne przyczyny zgonu. Już teraz wiadomo, że białostoczanin spożywał w dniu wypadku alkohol. Potwierdziła to jego żona, która zidentyfikowała zwłoki.

To pierwsza ofiara utonięcia w tym roku.

Skoczył na główkę i nie wypłynął. Na ratunek rzucili się koledzy. Na próżno (zdjęcia)
PSP Białystok

(fot. PSP Białystok)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna