Skuteczny, choć kontrowersyjny

Jerzy Brzeziński (53 lata) urząd prezydenta Łomży pełni już drugą kadencję.
Absolwent Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie, pracował jako geodeta, był wicewojewodą, a później wojewodą łomżyńskim. W latach 1994-1998 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Pracował w instytucjach finansowych (był m.in. dyrektorem oddziału Banku Ochrony Środowiska).

Jak można podsumować powoli zbliżającą się do końca drugą kadencję jego rządów? To czas wielkich inwestycji. Począwszy od modernizacji stadionu przy ul. Zjazd, przez budowę pływalni miejskiej, modernizację basenu przy SP nr 10, powstanie nowoczesnej infrastruktury sportowej, po budowę i modernizację dróg w mieście. Wszystko to było możliwe dzięki pozyskanym środkom zewnętrznym. W tym miasto jest na tyle skuteczne, że w przeliczeniu na głowę, mieszkańcy grodu nad Narwią wypadają pod tym względem najlepiej w województwie.

Prezydent i jego ekipa mają więc opinię skutecznych. I jeśli Jerzy Brzeziński zdecyduje się na ponowne kandydowanie, będzie miał w ręku parę "namacalnych" atutów.

Podczas tej kadencji nie obyło się jednak bez wpadek.
Jedną z nich była z pewnością nieudana próba rozszerzenia granic administracyjnych Łomży. Powstały prawny bubel, jakim była uchwała Rady Miasta w tej sprawie, zakwestionował wojewoda podlaski.

Wiele obietnic dotyczyło też zagospodarowania bulwarów nadnarwiańskich, budowy "średniowiecznego" grodu w pobliżu rzeki, utworzenia podstrefy Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Żadnego z tych przedsięwzięć na razie nie udało się zrealizować.

Jednak ta kadencja zapisze się przede wszystkim pod znakiem głośnego zatrzymania prezydenta i jego zastępcy w sprawie przestępstw urzędniczych.
Na początku listopada Jerzy Brzeziński i Marcin Sroczyński byli przesłuchiwani przez białostocką prokuraturę. Postawiono im zarzuty dotyczące m.in. nadużycia władzy i tzw. przestępstw przeciwko dokumentom. Prezydent, jak i zastępca nie przyznają się do winy. Jak zakończy się ta sprawa i czy wpłynie na dalszą polityczną karierę Jerzego Brzezińskiego, przekonamy się w najbliższym czasie.