SLD nie ma się czego wstydzić

Dobrze, że na naszych listach do wyborów idą przedstawiciele Związku Ukraińców Podlasia - mówił Eugeniusz Berezowiec.

Eugeniusz Berezowiec, kandydat SLD na burmistrza Bielska Podlaskiego:
- Po dwóch kadencjach rządów w Bielsku nie mamy się czego wstydzić. Nic żeśmy nie narozrabiali, a wiele zbudowaliśmy. Zrobiliśmy dokumentację techniczną hali sportowej i kolejny raz złożyliśmy wniosek o dofinansowanie tej inwestycji. Ogłosiliśmy też konkurs na projekt bielskiego centrum kultury. Postaramy się nadesłane propozycje pokazać mieszkańcom, by to oni zadecydowali, którą z nich wybrać do realizacji. Robimy kolejne ulice, budujemy ujęcie wodne. Bez względu na to, kto wygra wybory, dzięki nam Bielsk będzie miał zabezpieczony rozwój na kolejne lata.

Kandydaci dyskutowali też z mieszkańcami, którzy na to spotkanie przyszli. Największe emocje wśród zebranych wzbudziła sprawa budowy pomnika Jana Pawła II w sąsiedztwie bielskiej bazyliki.

- Jakim prawem sfinansowano go z budżetu miasta? I dlaczego podpisano, że pomnik ufundowali mieszkańcy? Myśmy nie chcieli żadnego pomnika! - krzyczała jedna z uczestniczek spotkania.
- Parę lat temu był pomysł postawienia tego pomnika pod ratuszem. Wtedy nikt nie pomagał mi, gdy się tej idei sprzeciwiłem - bronił się Eugeniusz Berezowiec, burmistrz Bielska Podlaskiego i kandydat SLD na tę funkcję w nadchodzących wyborach.

Burmistrz przyznawał, że znaczną większość z 500 tys. zł, które kosztował pomnik papieża, wyłożyło miasto, chociaż pierwotnie miał tę inwestycję sfinansować powołany do tego celu komitet budowy pomnika.

- Ale część pieniędzy dały na ten cel lokalne firmy i parafie - mówił Berezowiec. I zapewniał: - Równo traktujemy obie religie. Ile na remonty dostaje kościół katolicki, tyle i cerkiew prawosławna.
To z kolei nie spodobało się gościowi honorowemu gali.

- To, że pomnik budzi kontrowersje, jest nauczką dla miejscowej władzy - mówił Leszek Miller. - Bo równo powinni być traktowani wszyscy: i ci, co wierzą w innego Boga, i ci, którzy w nic nie wierzą.
Burmistrz Berezowiec zapewniał, że po dwóch kadencjach rządów nie ma się czego wstydzić. Opowiadał o swoich przegranych zmaganiach z radnymi o budowę zalewu w Studziwodach (rada miasta nie zgodziła się na sfinansowanie dokumentacji tego projektu). Zapewniał również, iż nigdy w swoich programach wyborczych nie obiecywał budowy kompleksu sportowego na obiektach MOSiR-u.

- Możecie spotkać się z takimi pytaniami od wyborców, bo gazety o tym pisały. Ale gazety piszą różne rzeczy i nie zawsze jest to prawda - zwracał się Berezowiec do kandydatów SLD na radnych.
SLD przedstawił podczas gali swoich kandydatów w wyborach samorządowych. Oprócz walczącego o reelekcję Berezowca, na stanowisko wójta gminy wiejskiej chce powrócić Eugenia Ostaszewicz, a o mandaty radnych wojewódzkich powalczą urzędniczka miejska Marta Parfieniuk i prezes stowarzyszenia "Szansa" - Jan Prokopiuk.

Odwiedzam Bielsk Podlaski po kilku latach i widzę, że miasto rozwija się w dobrym kierunku - mówił Leszek Miller.