Suwalczanie, choć oddali w końcówce pierwszą partię, nie zamierzali rezygnować. W drugim secie odrobili straty ze stanu 7:4 dla GTPS-u. Poczynając od prowadzenia gospodarzy 20:19 zdobyli 5 punktów z rzędu i odwrócili losy partii. W trzeciej odsłonie poszli za ciosem wygrywając łatwo do 17.
Awans stał się realny! I to mimo faktu, że goście występowali bez kontuzjowanego libero Tomasza Łuczki. Na tej pozycji grał przyjmujący Sebastian Wójcik.
Suwalczanie musieli jednak zwyciężyć ostatnią partię przynajmniej trzema punktami, czy do 22. Niestety, fatalnie zaczęli. GTPS uciekł po akcjach Pawła Maciejewicza. Zanim Ślepsk się obejrzał było już 9:4 i nie odrobił tej straty.
Goście, choć trener Adam Aleksandrowicz, wpuścił na boisko rezerwowych, dobrze zaczęli tie-break. Wydawał się, że wygrają go "na otarcie łez", bo prowadzili 5:3. GTPS nie zamierzał jednak oddawać zwycięstwa. Gospodarze, w szeregach których brylował Krzysztof Grzesiowski triumfowali również w tej partii.
GTPS Gorzów Wielkopolski - Ślepsk Suwałki 3:2 (25:22, 22:25, 17:25, 25:16, 15:11)
GTPS: Woroniecki, Kordysz, Stępień, Maciejewicz, Mischke, Hunek, Pachliński (libero) oraz Grzesiowski.
Ślepsk: Malczewski, Pink, Rudzewicz, Krzysiek, Skrzypkowski, Rakickas, Wójcik (libero) oraz Kaczorowski, Jurkojć, Gołębski, Dziurkowski.
Pierwszy mecz 3:1 dla GTPS-u. Awans GTPS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?