Ślepsk Suwałki - Stal Nysa. Siatkarze Ślepska już w czwartek mogą awansować do PlusLigi

ma
Siatkarze Ślepska Suwałki
Siatkarze Ślepska Suwałki Miłosz Kozakiewicz
Przed siatkarzami Ślepska Suwałki dwie szanse na zakończenie finału play-off I ligi ze Stalą Nysa. Suwalczanie w rywalizacji do trzech wygranych prowadzą 2:0, a dziś (godz. 17.30) trzeci mecz.

To może być historyczny moment dla suwalskiej siatkówki. Mistrzostwo I ligi i awans do PlusLigi - o takim scenariuszu w Ślepsku mówi się od kilku sezonów. I w końcu może to nastąpić.

- Wiem, że możemy dokonać czegoś wielkiego. Czują to także zawodnicy, a ja staram się, aby o tym nie myśleli, a skupili się na stronie sportowej - mówi Mateusz Mielnik, trener Ślepska. - Ja podchodzę do tego z dużą pokorą i spokojem. Wiem, że historia sportu zna różne scenariusze. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale to może jeszcze różnie się ułożyć.

A od strony sportowej podopieczni Mielnika w zmaganiach play-off wypadają rewelacyjnie. W dwóch wyjazdowych meczach ze Stalą pozwolili ugrać rywalom tylko jednego seta. Te porażki na pewno zostały w głowach siatkarzy Stali.

Czytaj też: Ślepsk Suwałki prowadzi w finale play-off I ligi

- Pewnie nie da się tego tak od razu wyrzucić z głowy i dlatego dobrze, że od tamtych spotkań nie minęło wiele czasu. Można powiedzieć, że do czwartkowego meczu przystąpimy na fali i mam nadzieje, że poniesie nas do kolejnej wygranej - opowiada Mielnik. - Dobrze zagraliśmy w Nysie, ale to teraz nie ma znaczenia. Stal przyjedzie do nas z zamiarem przedłużenia serii, a większa presja będzie po naszej stronie. Pewnie rywale od początku będą ryzykowali zagrywką, a musimy dobrze przyjmować. Właśnie zagrywka i przyjęcie to będą elementy decydujące o wyniku.

Zobacz także: Oceny siatkarzy Ślepska po sezonie zasadniczym

Potwierdzeniem słów Mielnika jest wypowiedź atakującego Stali Łukasza Kaczorowskiego, cytowanego przez portal www.1liga.pls

- Trzeba walczyć do końca. Tu się gra, żeby wygrać mecz. Teraz żadna presja na nas nie ciąży - powiedział Kaczorowski. - Zagraliśmy bardzo słabo oba mecze u siebie. Jeśli siatkarze Ślepska chcą to zakończyć, to oni muszą. My powinniśmy wyjść i może zagrać na luzie, może to nam pomoże. Na pewno musimy poukładać swoją grę, bo troszkę nam się niestety rozsypała.

Mielnik nie ma wątpliwości, że najlepiej serię zakończyć w czwartek, gdyż w piątek może być jeszcze trudniej.

- Nie możemy pozwolić, aby Stal złapała wiatr w żagle i przedłużać tej rywalizacji - kończy trener suwalczan.

Przy ewentualnej dzisiejszej przegranej Ślepska czwarty mecz jest zaplanowany w Suwałkach na piątek o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie