W pierwszej partii kibice obserwowali bardzo wyrównane spotkanie. Żaden z zespołów nie zdołał uzyskać nawet trzypunktowego prowadzenia. Najczęściej na tablicy widniał remis. W końcówce dwa setbole gościom dały ataki Jakuba Radomskiego. Pierwszego obronił Andrew Pink, ale przy stanie 24:25 gospodarze popełnili błąd w przyjęciu. Jadar prowadził 1:0 choć goście grali w częściowo rezerwowym składzie.
Po zmianie stron i bloku na Kamilu Skrzypkowskim radomianie prowadzili już 12:8. Wówczas, od ataku samego "Skrzypka" gospodarze zaczęli skuteczną pogoń za rywalami. Przy stanie 22:22 zdobyli dwa punkty, a potem wykorzystali drugiego setbola po ataku Sebastiana Wójcika.
W trzeciej partii kibice doczekali się siatkarskiego cudu. Otóż Jadar prowadził już 24:18, po czym nastąpiła seria zupełnie nieprzewidzianych wypadków na parkiecie. Goście popełniali błąd za błędem w ataku, a suwalczanie spokojnie kończyli akcje, w których nadarzały im się okazje na zdobycie punktu. W ten sposób Ślepsk obronił sześć setboli, a potem wygrał kolejne dwie akcje - ostatnią znów przy pomocy radomian. Niemożliwe stało się możliwe. Ślepsk wygrał 26:24.
Czwarty set był najmniej zacięty. Gospodarze od stanu 10:10 odskoczyli na trzy punkty i potem spokojnie powiększyli przewagę. Skończyło się nokautem do 16.
Rywalem Ślepska w V rundzie (mecz i rewanż 24.11 i 1.12) będzie zwycięzca spotkania, które odbędzie sie w środę: Joker Rodło Piła - Rajbud GTPS Gorzów Wielkopolski.
Ślepsk Suwałki - Jadar Radom 3:1 (24:26, 25:23, 26:24, 25:16)
Ślepsk: Rudzewicz, Skrzypkowski, Krzysiek, Pink, Jurkojć, Rakickas, Łuczka (libero) oraz Kaczorowski, Malczewski, Wójcik, Gołębski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?