Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śliwa pod okiem (wideo)

Miłosz Karbowski
Magdalena Śliwa tym razem oszukała Dominikę Koczorowską (nr 10) i Agatę Karczmarzewską-Purę (nr 1)
Magdalena Śliwa tym razem oszukała Dominikę Koczorowską (nr 10) i Agatę Karczmarzewską-Purę (nr 1) B. Maleszewska
Białystok. Nasze siatkarki wielokrotnie już pokazały silny charakter. W piątek to przeciwnik był twardszy i zasłużenie zdobył w Białymstoku trzy punkty.

Drużyna MKS-u Dąbrowa Górnicza pokazała umiejętności, doświadczenie i mocne nerwy. 3:0 to zbyt duży wymiar kary, jednak dla tabeli - a ta ma największe znaczenie - mało istotne jest, czy w każdym secie zdobywa się po 10, czy po 25 punktów.
- Wiedziałyśmy, że Białystok mocno się na nas nastawia. Ten zespół jest w formie i wierzy w siebie, więc wiedziałyśmy, że musimy się sprężyć - mówiła najlepsza zawodniczka spotkania, doświadczona rozgrywająca MKS-u Magdalena Śliwa.
Dąbrowianki rzeczywiście musiały się nieźle uwijać. Nie licząc pierwszego seta, w którym gospodynie za bardzo chyba paliły się do gry (a może spaliły się przed kamerami, bo mecz transmitowała telewizja). Same sobie robiły krzywdę prostymi błędami.
- Dziewczyny były za bardzo "elektryczne" - w każdym zagraniu. A Electric Light Orchestra to może fajny zespół, ale w siatkówce elektryka nie pomaga - mówił trener Pronaru Dariusz Luks.
Białostoczanki w drugim secie przejęły inicjatywę i powinny, a wręcz musiały, doprowadzić go do szczęśliwego końca. Uczciwie zapracowały na trzy setbole (24:21), po czym gościnnie je zmarnowały. Piłki poszły do Katarzyny Walawender na skrzydło, jednak blok zespołu gości był zbyt czujny. Przy stanie 24:23 Kasia uderzyła nad rękami rywalek, ale niestety, także poza boisko. Dramat zakończył udany blok Śliwy na Agacie Karczmarzewskiej-Purze dający seta MKS-owi.
- Niestety, nawaliłam, zepsułam najważniejszą piłkę dla nas. Biorę za to odpowiedzialność, niestety to nic już nie pomoże, bo jest po meczu - mówiła Walawender.
Miała być ostra zagrywka i była. Świetnie serwowały Izabela Żebrowska i Lucie Muhlsteinova. Po zagrywkach tej drugiej w trzecim secie na moment wrócił optymizm, bo Pronar prowadził 6:2. Dąbrowa lepiej spisała się jednak w akcjach na siatce i - co najbardziej boli - w obronie. Naszym siatkarkom, zwykle walecznym i pewnym w defensywie, brakowało często zdecydowania, a w pole wpadały piłki po kiwkach i lekkich atakach, które nie miały prawa przynieść rywalkom punktów. Gdyby nie kilka takich akcji, trzecią partię wygrałyby białostoczanki. A tak wciąż musiały odrabiać straty. Ostatni zryw nastąpił, gdy ze stanu 17:21 wyrównały na po 21 wieńcząc pogoń pięknym atakiem z kontry Żebrowskiej. Dąbrowianki nie zawahały się jednak nawet na chwilę i wygrały kolejne trzy akcje, a potem wykorzystały drugiego meczbola.
- Wygrał zespół dojrzalszy - stwierdził Dariusz Luks.
Kapitan Pronaru Joanna Szeszko dodała: - Była walka punkt za punkt. Niestety, bardzo dobra postawa przeciwniczek nie pozwoliła nam wygrać.
Te wypowiedzi to najtrafniejsze komentarze wydarzeń piątkowego wieczoru.

Cytat dnia

Dariusz Luks
trener Pronaru Zeto Astwa AZS
Nastawialiśmy się na to spotkanie, bo miało nam pokazać, gdzie jesteśmy. Czy możemy grać o górną połówkę tabeli, czy o dolną. Dostaliśmy odpowiedź, choć pamiętajmy, że liga tak naprawdę dopiero się zaczęła.
Pronar Zeto Astwa AZS - MKS Dąbrowa 0:3 (14:25, 26:28, 22:25)
Pronar Zeto Astwa AZS: Muhlsteinova, Karczmarzewska-Pura, Mieszała, Żebrowska, Walawender, Koczorowska, Saad (libero) oraz Manikowska, Szeszko, Truchanova.
Dąbrowa Górnicza: Śliwa, Lis, Staniucha-Szczurek, Wysocka, Sadowska, Sieczka, Tkaczewska (libero) oraz Wilczyńska.
Przebieg spotkania - 1. set: 3:5. 7:10. 11:15. 12:20. 14:25. 2. set: 5:4. 10:7. 15:13. 20:18. 24:25. 26:28. 3. set: 5:2. 9:10. 13:15. 17:20. 22:25.
Widzów: 700.
MVP: Magdalena Śliwa (MKS Dąbrowa Górnicza).
Zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna