Śmierć 87-latka w salonie fryzjerskim w Łomży. Senior zaczął ciężko oddychać i osunął się na ziemie. Reanimacja trwała ponad godzinę

W środę (31.01) około godziny 10:00 w jednym z salonów fryzjerskich na terenie miejscowości Łomża doszło do tragicznego zdarzenia. Dokładnie na ulicy Długiej 87-letni senior najpierw zaczął ciężko oddychać, a następnie osunął się na ziemie nie dając żadnych oznak życia.

Właściciel lokalu w pewnym momencie usłyszał, jak ktoś na korytarzu jego salonu fryzjerskiego zaczyna ciężko oddychać, po sprawdzeniu niepokojących odgłosów, okazało się, że mężczyzna ledwo trzymający się klamki od drzwi nagle osuwa się na ziemie. Akcja reanimacyjna rozpoczęła się natychmiastowo, właściciel salonu fryzjerskiego wraz z jednym z klientów podjęli próbę ratowania życia seniora, tym samym wzywając pogotowie ratunkowe.

CZYTAJ TEŻ: Zmarła Wiera Popławska. Popularna "Babcia z Orli" miała 98 lat

Pomimo akcji reanimacyjnej, która trwała ponad godzinę życia 87-letniego seniora nie udało się uratować. Przybyli na miejscu medycy stwierdzili, że przyczyną zgonu była śmierć naturalna, a udział osób trzecich został wykluczony.