Sąd Apelacyjny w Lublinie pod koniec lutego zwolnił oskarżonego z aresztu, wskazując, że nie ma dowodów, iż prawnik zamordował swoją podwładną. Uznał, że było to nieumyślne spowodowanie śmierci. Zdaniem pełnomocnika rodziny zamordowanej to wyłączenie swobody orzekania.
- Było to zasugerowanie podległemu sądowi okręgowemu, jak powinien zakwalifikować czyn oskarżonego - powiedział mecenas Kajetan Królik.
Zarówno czwartkowa rozprawa, jak i kolejna zostały jednak wyznaczone w sądzie lubelskim.
W tej sytuacji ojciec zamordowanej złożył zawiadomienie do prokuratury generalnej i rzecznika dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Sądownictwa o możliwości przekroczenia uprawnień przez sędziów Sądu Apelacyjnego w Lublinie.
Proces T. toczy się z wyłączeniem jawności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?