Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne potrącenie przez śmieciarkę przy ul. Bema. Prokurator wnosi o karę w zawieszeniu

(mw)
Śmiertelny wypadek przy ul. Bema w Białymstoku miał miejsce rankiem, 3 kwietnia 2015 roku.
Śmiertelny wypadek przy ul. Bema w Białymstoku miał miejsce rankiem, 3 kwietnia 2015 roku. Andrzej Zgiet
O karę w zawieszeniu wniósł w poniedziałek prokurator w procesie 58-letniego kierowcy śmieciarki. Szczepan K. odpowiada za śmiertelny wypadek.

Oskarżyciel chce, by sąd skazał kierowcę wypadku na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. O taką właśnie karę wystąpił w mowie końcowej przed Sądem Rejonowym w Białymstoku.

Zarówno oskarżony Szczepan K., jak i jego adwokat, poprosili sąd o uniewinnienie.

Czytaj więcej: Wypadek śmiertelny przy ul. Bema. Kierowca śmieciarki zabił kobietę

Do tragedii doszło rankiem 3 kwietnia ubiegłego roku przy ulicy Bema. 80-letnia kobieta zginęła przed wejściem do klatki swego bloku. Staruszka nie miała żadnych szans po tym, jak cofający olbrzymi mercedes axor na nią najechał.

Dachowanie skody. Za kierownicą pijana 19-latka

Zaraz po wypadku świadkowie mówili nam, że wielkie koła dosłownie zmiażdżyły czaszkę 80-latki. Strażacy musieli użyć poduszek powietrznych, żeby unieść do góry śmieciarkę i wydobyć ciało kobiety.

Zobacz również: Kobieta nie żyje. Przygniotła ją śmieciarka (zdjęcia)

Winą prokuratura obarczyła właśnie 58-letniego kierowcę Szczepana K. Uznała, że cofając śmieciarką, nie zachował szczególnej ostrożności i nie obserwował dokładnie tego, co działo się za jadącym samochodem. Nie ustąpił pierwszeństwa pieszej Czesławie B., potrącając ją. Wiadomo, że oskarżony Szczepan K. był trzeźwy.

Utrudnienia w ruchu na Rondzie Kościuszki w Łomży. Przed godziną 17 na Rondzie Kościuszki w Łomży doszło do wycieku nieznanej substancji z przejeżdżającego samochodu. Na miejsce wysłano strażaków. Substancję zidentyfikowano jako olej.Zobacz też: Dachowanie skody. Za kierownicą pijana 19-latka

Wyciek oleju na Rondzie Kościuszki. Utrudenienia w ruchu (zdjęcia)

Kierowca śmieciarki odpierał na rozprawie zarzuty prokuratora. Zarzekał się, że jadąc bardzo wolno, obserwował to, co działo się na drodze. Twierdził, że nie widział pieszej i nie wiedział, jak mogło dojść do jej potrącenia.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku samochodowego grozi od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna