Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sokół Sokółka - Czarni Olecko 3:1, Orzeł Kolno - Warmia Grajewo 0:0, czyli na szczycie i na dole trzecioligowej tabeli

(miłk)
Archiwum
Sokółka, Kolno. W spotkaniu pierwszej ekipy trzeciej ligi z trzecią, lider z Sokółki pokonał Czarnych Olecko.

Remis padł z kolei w derbowym meczu zespołów z nizin trzecioligowej tabeli. Orzeł i Warmia Grajewo w Kolnie nie zdobyły żadnej bramki.

Sokół skoczył Czarnym "do gardła"

Po sześciu minutach spotkania Sokoła z Czarnymi Olecko, gospodarze prowadzili 2:0.

- Czarni tracą dużo bramek w wyjazdowych meczach na samym początku spotkania. Chcieliśmy wykorzystać tę słabość i od razu skoczyć rywalom "do gardła". To się udało - mówi trener Sokoła Mirosław Dymek.

- Tak, to się robi nasz "znak firmowy" - zżymał się szkoleniowiec Czarnych Karol Sobczak. - Nie pierwszy raz zaczynamy mecz od stanu 0:2. Zresztą całą pierwszą połowę gospodarze zagrali zdecydowanie lepiej od nas.

Sokół mógł jeszcze przed przerwą podwyższyć wynik. W 43 minucie Michał Mościński z rzutu karnego nie zdołał pokonać Radosława Gąsiorowskiego.
To nie była jednak ostatnia "jedenastka" dla gospodarzy. W 54 minucie takiej okazji nie zmarnował Dzidosław Żuberek. Obchodzone w niedzielę 36. urodziny uczcił więc dwoma golami.

Dopiero wówczas Czarni przejęli inicjatywę. Goście mieli sporo pretensji do sędziego o niepodyktowanie dwóch rzutów karnych i nieuznanie gola (po jednej z akcji piłka miała w całości przekroczyć linię bramkową). - Nie zmienia to faktu, że Sokół wygrał zasłużenie - zaznacza Sobczak.

Honorowe trafienie dla Czarnych zaliczył Adrian Gudewicz.

Sokół Sokółka - Czarni Olecko 3:1 (2:0)
Bramki: 1:0 - Andrzejewski 2, 2:0 - Żuberek 6, 3:0 - Żuberek 54-karny, 3:1 - Gudewicz 73.
Sokół: Trudnos - Pracz, Charyło, Kabelis, Biernacki, Toczydłowski, Wojtkielewicz, Kopeć (82 Zalewski), Mościński (65 Tochwin), Andrzejewski (70 Kiljańczyk), Żuberek (80 Sokół).
Czarni: Gąsiorowski - Witanowski (85 Sadowski), Kozłowski, M. Wasilewski, Gudewicz, Bierć, Paszkowski (60 Tomkiewicz), Wyszyński, Muczyński (46 Cichocki), Karankiewicz, Szarnecki.
Żółte kartki: Karankiewicz, Kozłowski, M. Wasilewski (Czarni). Sędziował: Mariusz Matłoka (Łapy). Widzów: 150.

Remis nikogo nie zadowolił

Obie strony nie były szczęśliwe z bezbramkowego rezultatu, choć trzeba przyznać, że i Orzeł Kolno, i grajewska Warmia mogły to spotkanie przegrać.
- W pierwszej połowie mieliśmy strzał w poprzeczkę, w drugiej, mimo że graliśmy w dziesiątkę, dwie sytuacje sam na sam. Brakuje nam skuteczności. A za wrażenia artystyczne punktów się nie przyznaje. Może w końcu zdarzy się moment, gdy zaczniemy strzelać bramki i się przełamiemy - mówił grający trener Orła Marcin Sawko.
Kolnianie mogą narzekać na swoją skuteczność, jednak sami utrudnili sobie poczynania na boisku. W 30. minucie młody pomocnik Przemysław Sielawa kopnął bez piłki Łukasza Piłatowskiego i gospodarze całą godzinę grali w osłabieniu. Orzeł musiał się nastawić na kontry. Z kolei "Wilki" starały się rywala pokąsać, ale tego dnia wyraźnie stępionymi kłami.
- Pozostał niedosyt, bo mając przewagę jednego zawodnika nie potrafiliśmy zbytnio zagrozić rywalowi - mówi grający trener Warmii Piotr Pawluczuk. - Najlepsze sytuacje stwarzaliśmy ze stałych fragmentów gry, ale ich też nie wykorzystaliśmy. Poza tym, przez większość meczu próbowaliśmy ataku pozycyjnego, który zatrzymywał się zwykle szesnaście metrów od bramki Orła. Nam też brakuje wykończenia akcji i to jest to, nad czym musimy sporo pracować - dodaje szkoleniowiec.
Ponieważ spotkanie odbywało się w niedzielę, a w sobotę zespoły z dołu tabeli wygrywały swoje mecze, Orzeł i Warmia wychodziły na boisko jako ekipy z miejsc 15. i 16. w tabeli. Remis sprawił, że tylko kolnianie "podskoczyli" jedną pozycję w górę - na 14.

Orzeł Kolno - Warmia Grajewo 0:0
Orzeł: Ciulkin (75 Mojsa) - Zawłocki (25 Krzywda), Prokop, Osowski, Lewicki, Sosnowski (60 Brzeziński), Sielawa, Rydzewski, Solecki (65 Kiełczewski), Sawko, Makowski.
Warmia: Masłowski - Arciszewski, Piłatowski, Makowski, Kowalko, Randzio (72 Lewosz), Matysiewicz (60 Milczarek), Pawluczuk, P. Górski, Kozikowski, Mirva.
Czerwona kartka: Sielawa (30, Orzeł). Sędziowała: Monika Plona (Łapy). Widzów: 500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna