Tak przynajmniej wynika z najnowszego, telefonicznego sondażu prezydenckiego 2010 GfK Polonia dla dziennika "Rzeczpospolita" przeprowadzonego 24 czerwca.
Jak podaje "Rz", aż 53 proc. uprawnionych do głosowania Polaków oddaloby swój głos na marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, a 42 proc. na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Jednak przewaga kandydata PO maleje. W sondażu "Rz" przeprowadzonym tuż po I turze wyborów wygrywał on z Kaczyńskim aż 19 punktami procentowymi" - pisze rp.pl.
Czytaj też:Sondaż prezydencki 2010. Kaczyński goni Komorowskiego
Tymczasem suchej nitki na ośrodkach badania opinii publicznej nie zostawił wczoraj Janusz Korwin-Mikke. - To są oszuści, którzy powinni siedzieć w więzieniu, za pieniądze wpływają na wynik wyborów - mówil Korwin-Mikke. Miał w szczególności pretensje do firmy Homo Homini za to, że w sondażu dawała mu 1 proc. głosów, a Andrzejowi Olechowskiemu ponad 5 proc. Tymczasem w wyborach to Korwin-Mikke znalazł się na lepszym, czwartym miejscu i dostał 2,48 proc. głosów, a Olechowski na szóstym (1,44 proc.) - informuje rp.pl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
